Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Filip Ciszewski 23.01.2020

Szef izraelskiego MSZ powitał Putina. Podziękował Armii Czerwonej

Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz powitał prezydenta Rosji Władimira Putina na lotnisku w Tel Awiwie, opowiadając mu historię wyzwolenia swojej matki z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz.

- Z radością witam pana w Izraelu na wydarzeniu, które symbolizuje przede wszystkim szczególną relację między naszymi narodami. Pańska wizyta w Izraelu przyczyni się do zacieśnienia przyjaźni między Rosją a Izraelem i pogłębi nasze relacje - powiedział Katz cytowany przez portal "The Times of Israel".

Andrzej-Duda-pap-1200.jpg
Andrzej Duda w międzynarodowym liście otwartym: prawda o Holokauście nie może umrzeć

Szef dyplomacji Izraela dodał również, że "dzięki Armii Czerwonej moja matka, która była w Auschwitz, przeżyła, wyemigrowała do Izraela i założyła rodzinę. Dziękuję".

>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] Prezydent: moja nieobecność w Jerozolimie to protest przeciwko niesprawiedliwości historycznej

Israel Katz w lutym 2019 roku powiedział na antenie izraelskiej telewizji, że "było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami" oraz że Polacy "wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Po tych słowach polski MSZ wezwał ambasador Izraela, a premier Mateusz Morawiecki ogłosił rezygnację Polski z udziału w szczycie Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć w Izraelu.

Wieczesław Mosze Kantor 1200 pap
Rosyjski oligarcha, człowiek Putina. Kim jest organizator obchodów w Yad Vashem?

W Yad Vashem w Jerozolimie zaplanowano na 23 stycznia Światowe Forum Holokaustu z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau i Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Na początku stycznia prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie weźmie udziału w tym wydarzeniu, ponieważ jego organizatorzy nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta. Wystąpić ma natomiast m.in. prezydent Rosji Władimir Putin, który w ostatnich wypowiedziach obarcza Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej i Holokaust.

Zdaniem Andrzeja Dudy, "to jest ogromnie krzywdząca sytuacja, że my - państwo, którego trzy miliony obywateli narodowości żydowskiej zostało zamordowanych, nie możemy zabrać głosu i powiedzieć prawdy historycznej".

- Z tym nie mogłem się zgodzić. W sytuacji, gdy głos ma prezydent Francji, której władze kolaborowały z Niemcami i wysyłały Żydów do obozów, również prezydent Rosji może wystąpić, prezydent Niemiec może wystąpić, ale nie może wystąpić prezydent Polski? To sytuacja absurdalna. Widać tam polityczny kontekst, zwłaszcza gdy mówi się, że najważniejszym gościem jest Władimir Putin. To jest mój protest przeciwko niesprawiedliwości historycznej - stwierdził prezydent.

fc