Wówczas rozpocznie się okres przejściowy, trwający do końca tego roku. Zjednoczone Królestwo pozostanie w unii celnej i we wspólnym rynku, a obywatele krajów Unii będą cieszyć się dotychczasowymi prawami. Minister Konrad Szymański powiedział, że z początkiem lutego rozpoczną się negocjacje umowy handlowej, regulującej przyszłe relacje Londynu z Unią.
- Spodziewamy się, że 3 lutego otrzymamy pierwszy projekt mandatu negocjacyjnego Unii w tej sprawie. W ciągu lutego chcielibyśmy zamknąć ucieranie stanowisk państw unijnych, Komisji Europejskiej w tej sprawie, aby możliwie szybko przystąpić do stołu rokowań o nowych, przyszłych, możliwie bliskich relacjach między Unią Europejską a Wielką Brytania - poinformował Konrad Szymański.
Co się zmieni po brexicie? Przewodnik dla podróżników i nie tylko
Minister do spraw europejskich zaznaczył, że minimalizacja strat gospodarczych zależy od tego, jak bardzo Wielka Brytania będzie chciała zbliżyć się do zasad wspólnego rynku.
11-miesięczny okres przejściowy
Warszawie szczególnie zależy na kilku sektorach gospodarczych. Polski eksport na Wyspy Brytyjskie to ponad 80 miliardów złotych rocznie, przy czym nadwyżka to 35 miliardów w przypadku dóbr i 6 miliardów w sektorze usług.
- Chcielibyśmy, aby sam fakt wyjścia Wielkiej Brytanii z UE nie spowodował nadmiernych szkód dla tych branż, które są najbardziej zaangażowane w wymianę handlową z Wielką Brytanią. Chodzi tutaj przede wszystkim o produkcję rolno-spożywczą, o części, akcesoria, meble, usługi biznesowe, usługi IT, także o usługi transportowe - powiedział minister do spraw europejskich.
Wielka Brytania wychodzi z UE. Jak zmieni się europarlament?
Konrad Szymański zaznaczył, że ze względu na 11-miesięczny okres przejściowy czasu na negocjacje jest bardzo mało. W jego ocenie pozytywny jest fakt, że Wielka Brytania nie odbiega pod względem regulacji od standardów unijnych. Jak wyjaśniał, konieczne jest jednak zbliżenie stanowisk.
Sytuacja Polaków na Wyspach
- Cały czas ze strony Londynu słyszymy, że Wielka Brytania wyklucza możliwość, a taka możliwość jest przewidziana umową, wydłużenia okresu przejściowego. To oznacza, że negocjacje będą przebiegały pod presją czasu, ale ona będzie dotyczyła obu stron. To również - a być może przede wszystkim - Wielka Brytania powinna zadbać o to, aby wyjście z UE nie oznaczało zaburzenia bardzo intensywnych relacji handlowych z kontynentem - ocenił minister do spraw europejskich.
W kontekście sytuacji Polaków na Wyspach Brytyjskich rząd namawia rodaków do wnioskowania o uzyskanie statusu osoby osiedlonej. Do tej pory 400 tysięcy Polaków jeszcze tego nie zrobiło, mają na to czas do połowy przyszłego roku.
Ponadto umowa wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii gwarantuje "pełne i uczciwe" rozliczenie finansowe tego kraju ze Wspólnotą. Budżet na lata 2014-2020 będzie rozliczany jeszcze przez trzy lata, a przepisy dają możliwość zrealizowania wszystkich projektów z tej perspektywy finansowej.
kad