Przez najbliższych 11 miesięcy będą toczyć się negocjacje w sprawie przyszłej umowy handlowej. Bruksela deklaruje, że będzie chciała uzgodnić możliwie jak najbardziej ambitne porozumienie gospodarcze z Londynem. Unia jest gotowa zaoferować Brytyjczykom całkowicie wolny handel bez ceł i limitów ekspertowych, ale stawia warunki.
"Umowa handlowa to teraz najtrudniejsze zadanie". Ambasador Wlk. Brytanii w Polsce o brexicie
- Jako Unia Europejska mamy nadzieję i chcemy utrzymać najbliższe relacje z Wielką Brytanią z możliwych. Ale oczywiście jasno stawiamy sprawę - im bardziej Wielka Brytania odsunie się od Unii, tym mniejszy będzie mieć dostęp do jednolitego rynku - powiedział Charles Michel.
>>> [CZYTAJ WIĘCEJ] "Zwiększenie sił tandemu Berlin-Paryż". Ryszard Czarnecki o konsekwencjach brexitu
To sygnał wysłany do Londynu, że może liczyć na pełne otwarcie rynku, jeśli zobowiąże się do przestrzegania europejskich standardów. Chodzi między innymi o unijne swobody, ograniczenia w sprawie pomocy publicznej czy standardów w dziedzinie środowiska.
Problem polega tylko na tym, że premier Boris Johnson odrzuca możliwość trwałego i ścisłego powiązania Wielkiej Brytanii z unijnymi standardami. Uważa, że to balast, który ogranicza rozwój brytyjskiej gospodarki.
fc