Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jan Odyniec 13.02.2020

Tragedia w woj. wielkopolskim. 26-latka w ciąży znaleziona martwa przy torach

Do tragicznego wydarzenia doszło w Zaryniu - wsi w województwie wielkopolskim, w powiecie konińskim. Ciało 26-letniej kobiety zostało znalezione w pobliżu torów kolejowych. Na ciele ofiary odkryto ślady licznych obrażeń. W pobliżu stał samochód z włączonym silnikiem i otwartymi drzwiami.

Jak poinformował portal radiozet.pl, powołując się na lokalne media, ciało zostało odkryte w środę rano. Zwłoki z licznymi obrażeniami leżały w rowie w pobliżu niestrzeżonego przejazdu kolejowego. Kobieta w chwili śmierci była w zaawansowanej ciąży. W pobliżu miejsca znalezienia zwłok odkryto także samochód z uruchomionym silnikiem i otwartymi drzwiami kierowcy. Sprawę bada prokuratura rejonowa w Kole.

nurkowie jezioro free shut 1200.jpg
Tragedia nad jeziorem w Lubuskiem. Wyłowiono ciało nurka

Dramat w Zaryniu

Jak powiedział w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl oficer prasowy Komendy Miejskiej w Koninie podkom. Marcin Jankowski, jest za wcześnie, by z całą pewnością podać przyczynę śmierci kobiety. Tę, jak wyjaśnił, pomoże ustalić sekcja zwłok.

- Wiemy, że to była 26-letnia mieszkanka gminy Piotrków Kujawski, z województwa kujawsko-pomorskiego. Na razie to wszystko, co wiemy - podkreślił rzecznik konińskiej policji. Informacji o ciąży tragicznie zmarłej kobiety nie był w stanie oficjalnie potwierdzić, podał jedynie, że tak informuje jej rodzina.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Lubuskie: śmiertelny wypadek na A2. Bus wypadł z drogi

Portal fakt.pl, powołując się na "Głos Wielkopolski" napisał, że pojawia się podejrzenie potrącenia kobiety przez pociąg. Zapytany o to policjant przyznał, że jest to prawdopodobne.

- Tak, leżała w pobliżu torów i przejeżdżał w pobliżu pociąg. To jest tzw. trasa węglowa z Katowic do Gdyni, tam jeździ sporo pociągów towarowych. Wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście została potrącona przez pociąg - wyjaśnił podkom. Marcin Jankowski.

Trwa śledztwo

W sprawie toczy się śledztwo pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kole. O szczegółach śledztwa w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl mówiła prokurator Aleksandra Marańda, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie (pod którą podlega PR w Kole).

Aleksandra Marańda wyjaśniła, że dopóki sekcja zwłok nie zostanie przeprowadzona, nie będą znane szczegóły dotyczące wydarzenia. Poinformowała, że sekcja zwłok zaplanowana została na dziś (czwartek). Potwierdziła także informacje rodziny zmarłej o jej zaawansowanej ciąży.

- Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte z artykułu 155 kk, czyli prokurator przyjął tutaj, że doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci, ale nie jest to kwalifikacja przesądzająca i ostateczna. O ostatecznej kwalifikacji będziemy mogli mówić po przeprowadzeniu postępowania dowodowego - wyjaśniła rzeczniczka prokuratury.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Łódź: 2,5-letnie bliźniaki zostawione bez opieki. Rodzice spali pijani

- Śledztwo toczy się w sprawie, jest zabezpieczony samochód, są zabezpieczone ślady. Na miejscu tego przejazdu, na betonowych płytach, ujawniono ślady, które z wyglądu przypominają ślady krwawe. Czekamy na ustalenia - dodała.

Podkreśliła, że potrącenie kobiety przez pociąg jest jedną z hipotez, które są rozpatrywane w śledztwie. - Trwa też ustalanie pociągów, które przejeżdżały, żeby uzyskać zapis monitoringu - zaznaczyła prok. Aleksandra Marańda. - Kiedy zostanie to ustalone, zostanie zabezpieczony monitoring z kabiny maszynisty, bo być może było tak, że nawet on tego nie zauważył - podkreśliła.

Dodała, że samochód zostanie poddany oględzinom biegłego, by ustalić, czy nosi uszkodzenia wskazujące na potrącenie przez pociąg.

fakt.pl, radiozet.pl, polskieradio24.pl, jmo