We wtorek Niezależna Komisja Wyborcza Afganistanu podała, że urzędujący prezydent Afganistanu Aszraf Ghani wygrał wybory prezydenckie z września ubiegłego roku, zdobywając w nich 50,64 proc. głosów. Rywal Ghaniego, premier Abdullah Abdullah, dostał 39,52 proc. głosów. Ostateczne wyniki zostały ogłoszone niemal pięć miesięcy po głosowaniu - opóźnienie spowodowane było koniecznością liczenia głosów i wyjaśnienia wielu rzekomych nieprawidłowości.
Donald Trump o porozumieniu z talibami: jesteśmy bardzo blisko
"Nasz zespół wygrał"
Abdullah Abdullah zapowiedział już, że nie uzna podanych wyników i upiera się, że doszło do nieprawidłowości na dużą skalę. - Nasz zespół wygrał, co pokazują badania biometryczne. Oszuści są wstydliwą stroną naszej historii, wyniki są ciosem dla demokracji i zdradą narodową - powiedział podczas konferencji prasowej w Kabulu i zapowiedział stworzenie swojego rządu.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Dojdzie do porozumienia między USA a talibami? Szef NATO: wspieramy dialog
Frekwencja wyborcza okazała się najniższą od czasu, gdy obalono władzę talibów w Afganistanie. Na około 37 mln mieszkańców i 9 mln uprawnionych do głosowania, ważne głosy oddało jedynie niecałe dwa miliony. Wiele osób nie poszło do wyborów ze względu na niebezpieczeństwo ataków ze strony talibów, którzy sprawują faktyczną władzę w wielu afgańskich dystryktach.
Oskarżenia o fałszerstwa, które pojawiły się zaraz po głosowaniu sprawiły, że żmudny proces sprawdzania i ponownego przeliczania części głosów trwał kilka miesięcy. Problemem okazał się także niesprawny system biometryczny, który zastosowano w Afganistanie po raz pierwszy.
Porozumienie USA z talibami
Atak na bazę USA w Afganistanie. Są ranni i zabici
Wszystko to dzieje się w czasie, kiedy Stany Zjednoczone nieoficjalnie mówią o rychłym porozumieniu z afgańskimi talibami. Gdyby do niego doszło, USA wycofałyby swoje wojska z Afganistanu, a to z kolei otworzyłoby drogę do negocjacji między rebeliantami a rządem w Kabulu na temat podziału władzy. Taki scenariusz jest bliski realizacji - jak powiedział we wtorek afgański p.o. ministra spraw wewnętrznych Masud Andarabi na spotkaniu z dowódcami lokalnej policji w Kabulu, porozumienie między wejdzie w życie w ciągu najbliższych pięciu dni.
Od 18 lat w Afganistanie trwa wojna domowa. Po obaleniu przez Amerykanów talibów nastąpił wieloletni okres walk partyzanckich. Sytuacji nie uspokoiła nawet wielotysięczna misja NATO. W ostatnich dziesięciu latach wojna kosztowała życie od 6-11 tysięcy cywilów rocznie.
bb