Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Robert Bartosewicz 21.02.2020

Bez porozumienia ws. budżetu. Premier: Polsce udało się utrzymać negocjacyjne zyski

Bez porozumienia skończył się dwudniowy szczyt Rady Europejskiej poświęcony budżetowi unijnemu - poinformowała Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia. Zdaniem premiera Mateusza Morawieckiego Polsce "udało się utrzymać negocjacyjne zyski".
Posłuchaj
  • Beata Płomecka o zakończonym szczycie UE (IAR)
Czytaj także
  • Dwudniowy szczyt w sprawie budżetu UE na lata 2021 - 2027 zakończył się bez porozumienia
  • Grupa państw - tzw. przyjaciół spójności, wśród  których jest też Polska, odrzuciła propozycję budżetu ze względu na zbyt dużą liczbę proponowanych cięć
  • Projekt przygotowany przez Komisję Europejską zakładał zmniejszenie budżetu o 5 mld euro

Szefowie unijnych państw przez dwa dni starali się znaleźć kompromis w sprawie tego, jak powinny wyglądać wydatki Wspólnoty po 2020 roku. Oczekiwania państw unijnych były skrajnie różne. Grupa krajów określających się jako "oszczędni" chciała budżetu mniejszego o około 300 mld euro od tego, co proponowali tak zwani "przyjaciele spójności", do których należy Polska.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Premier: Polska staje się siłą napędową europejskiej gospodarki

Ostatnią propozycję kompromisu przygotowała dziś Komisja Europejska. Przyjaciele spójności odrzucili ją jednak ze względu na zbyt dużą liczbę proponowanych cięć.

pl12a.jpg
Premier w sprawie budżetu: analizujemy najnowszą propozycję komisji

Przywódcy państw członkowskich będą musieli wrócić do tematu unijnego budżetu na kolejnym szczycie Unii.

"Polsce udało się utrzymać negocjacyjne zyski"

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że unijny szczyt w sprawie budżetu zakończył się bez porozumienia, ale Polsce udało się utrzymać negocjacyjne zyski. Szef rządu poinformował, że z projektu budżetu na lat 2021-2027 udało się wykreślić negatywne dla Polski rozwiązania dotyczące finansowania unijnego budżetu. Chodzi o wpływy ze sprzedaży części pozwoleń na emisję CO2.

- Polska jest najbardziej obciążona tymi emisjami i nasz wkład byłby wysoki - powiedział premier. W Polsce z dużym wysokoemisyjnym przemysłem i energetyką opartą na węglu sprzedaje się dużo uprawnień do emisji w porównaniu z Zachodem, co oznacza, że przede wszystkim na nią spadnie ciężar częściowego finansowania unijnego budżetu. W związku z fiaskiem szczytu unijni przywódcy powrócą do dyskusji o wydatkach Wspólnoty za kilka tygodni lub miesięcy.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel skomentował brak porozumienia w sprawie przyszłego budżetu Unii na lata 2021-2027 bardzo krótko. - Potrzebujemy więcej czasu - powiedział.

Propozycja odrzucona przez "przyjaciół spójności"

Projekt przygotowany przez Komisję Europejską przewidywał nieznaczne cięcia w budżecie w porównaniu z propozycją szefa Rady Europejskiej - budżet byłby chudszy o 5 miliardów euro. Jednak - jak ustaliła nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka - ta propozycja została odrzucona jednomyślnie przez Grupę Przyjaciół Spójności, do której należy Polska.

- Jesteśmy przeciw obniżeniu wielkości budżetu - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z dyplomatów. Według krajów z Grupy Przyjaciół Spójności, ta propozycja była zbyt dużym ukłonem w stronę tak zwanej oszczędnej czwórki - Austrii, Danii, Holandii i Szwecji, które domagały się ograniczenia wydatków.

Cięcia nie dotknęły ważnej dla Polski polityki spójności ani rolnictwa. I dla Polski propozycja była status quo. Najbardziej protestowały Portugalia i Węgry i wtedy cała Grupa solidarnie uznała, że kompromisowa propozycja jest niewystarczająca. Oszczędna czwórka uznała, że cięcia były zbyt małe.

Beata Płomecka, bartos