Podczas konferencji prasowej w Warszawie Fogiel odniósł się do wpisu na Twitterze wicemarszałek Sejmu, kandydatki KO na prezydenta, Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zadzwonił do kandydatki PO i powiedział jej, że nie ma żadnego potwierdzonego przypadku wystąpienia w Polsce koronawirusa.
Jak podkreślał Fogiel, dobrze by było, żeby Kidawa-Błońska "skasowała ten wpis, przeprosiła lub sprostowała". Jak podkreślił, temat koronawirusa powinien być wyjęty z politycznego sporu. Zaapelował o to do polityków wszystkich opcji politycznych.
"Chcemy wypracować rozwiązania w kwestii koronawirusa". Premier uda się na spotkanie państw V4
Obecna na konferencji posłanka PiS Małgorzata Stachowiak-Różecka przypomniała o podejmowanych przez rząd działaniach związanych z zagrożeniem koronawirusem, m.in. przeznaczeniu 100 mln zł w ramach tzw. szybkiej ścieżki reagowania, o które za pośrednictwem wojewodów będą mogły starać się szpitale, dyżurowaniu inspektorów sanitarnych przez 24 godziny na dobę. - Nie siejmy paniki, bo to jest zbyt poważna sprawa - podkreśliła.
Na pytanie, czego sztab wyborczy Andrzeja Dudy spodziewa się po sobotniej konwencji programowej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Fogiel odpowiedział: "nie oczekujemy przełomu". - Konwencja szumnie nazywa się programową, ale wiemy, że środowisko polityczne pani marszałek od zawsze ma problemy, kiedy pytamy o propozycje programowe - zauważył polityk.
pkr