Podczas briefingu w Białym Domu Donald Trump przypomniał, że w tym tygodniu rozpoczęły się testy kliniczne szczepionki na koronawirusa. Przyznał jednak, że zanim będzie ją można szeroko zastosować upłynie około 12 miesięcy.
"Obiecujące rezultaty"
Koronawirus w USA. Donald Trump podpisał pakiet pomocowy
Prezydent USA poinformował jednak o przyspieszeniu testów nad lekami antywirusowymi. - Kliniczne testy są obecnie prowadzone nad kilkoma terapiami. Chcemy zwiększyć liczbę Amerykanów, dla których dostępne będą leki, które okazały się bardzo obiecujące - oświadczył.
Wśród leków, które dają duże nadzieje na skuteczność w leczeniu infekcji koronawirusa, amerykański prezydent wymienił chlorochinę lub hydroksychlorochinę, które to leki od dawna stosowane są w leczeniu malarii oraz zapalenia stawów. Zaletą tego leku jest fakt, że znane są jego skutki uboczne i nie musiałby on zostać poddawany rygorystycznym testom, jakie muszą przejść nowe specyfiki.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Koronawirus na świecie. Stany Zjednoczone zawiesiły wydawanie wiz
- Ten lek dał bardzo, bardzo obiecujące wstępne rezultaty - podkreślił Donald Trump, dodając, że gdyby chlorochina okazała się skuteczna w walce z COVID-19 można by ją zastosować niemal natychmiast.
pkr