- Obniżki wynagrodzeń obejmą wszystkich trenerów i piłkarzy oraz wiceprezes Agnieszkę Syczewską
- W komunikacie nie podano, o ile dokładnie zmniejszone zostaną pensje
Pod koniec marca media informowały, że prezes białostockiego klubu Cezary Kulesza chciał, by piłkarze i trenerzy zrezygnowali z połowy swoich dochodów na czas zawieszenia rozgrywek Ekstraklasy przez koronawirusa. Piłkarze nie przyjęli jednak tej propozycji i oskarżali Kuleszę o brak chęci porozumienia.
- Ja nie chcę źle dla klubu, nie chcę źle dla zespołu. Moim celem jest doprowadzenie do sytuacji, byśmy znaleźli kompromis - mówił kapitan drużyny Taras Romanczuk w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Pomocnik podkreślał przy tym, że piłkarze są otwarci na rozmowy.
PKO Ekstraklasa: piłkarze Jagiellonii walczą o pensje. "Za 30 tysięcy nie da się utrzymać rodziny?"
Prezes nie pozostawał dłużny. - My jesteśmy przymuszeni okolicznościami i oczekujemy odpowiedzialności drugiej strony. Mówimy o obniżkach, po których piłkarzom zostanie i po 30 tysięcy pensji miesięcznie. Ktoś chce mnie przekonać, że za to nie utrzyma rodziny? - mówił w rozmowie ze sport.pl. Kulesza przypominał też, że białostocki klub od lat płacił piłkarzom w terminie.
Znaleźli kompromis
W poniedziałek na oficjalnej stronie Jagiellonii pojawił się krótki komunikat, w którym poinformowano o tym, że obu stronom udało się wypracować porozumienie. Zapewniono, że obniżka obejmie także wiceprezes Agnieszkę Syczewską (prezes Kulesza nie pobiera wynagrodzenia).
Na odpowiednią obniżkę wynagrodzeń zgodzili się też trenerzy, na czele z pierwszym szkoleniowcem Iwajło Petewem, oraz wszyscy piłkarze. W komunikacie nie poinformowano o ile pensje zostaną zmniejszone.
Pomysł Ekstraklasy absurdalny? Smolarek: nie można obciąć kontraktów o połowę
Pełna treść komunikatu:
W związku z panującą pandemią koronawirusa COVID - 19 oraz ogłoszonym w Polsce stanem epidemii, co wiąże się z zawieszeniem rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, Zarząd Klubu porozumiał się z zawodnikami i sztabem szkoleniowym w zakresie obniżenia wynagrodzeń.
Proces rozpoczął od siebie zarząd klubu. Jako pierwsza swoje wynagrodzenie obniżyła Wiceprezes Zarządu Agnieszka Syczewska (Prezes Cezary Kulesza nie pobiera wynagrodzenia). Następnie zawarto porozumienia z trenerami odpowiedzialnymi za formę pierwszego zespołu z Iwajło Petewem na czele, a także wszystkimi zawodnikami.
pm, jagiellonia.pl