Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 22.04.2020

Konsumujemy za dużo. Wkrótce możemy potrzebować trzech takich planet jak Ziemia

- To, co natura tworzyła przez setki milionów lat, jest wykorzystywane i zużywane przez człowieka w zatrważającym tempie - powiedziała Barbara Rajkowska, pełnomocnik ds. realizacji projektu Klimada 2.0, realizowanego przez Instytut Ochrony Środowiska. Jeśli nasz styl życia, konsumpcji się nie zmieni, to będziemy potrzebowali trzech takich planet jak Ziemia - zwraca uwagę IOŚ.

22 kwietnia przypada Światowy Dzień Ziemi. Jego celem jest zwrócenie uwagi na kwestie ochrony środowiska naturalnego, w tym promowanie zachowań proekologicznych.

Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy w tym dniu przypomina o ochronie klimatu. Zwraca uwagę, że to człowiek w dużej mierze przyczynia się do niekorzystnych zmian w środowisku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
mięso mięsny 1200.jpg
Produkujemy za dużo mięsa. PE chce wprowadzić podatek

Nadmierna konsumpcja

Instytut, powołując się na raport organizacji Global Carbon Project, wskazał, że w ub.r. do atmosfery wypuściliśmy rekordową liczbę 43,1 miliarda ton dwutlenku węgla. "Za ten niechlubny wynik odpowiada nasza konsumpcja. Przez ostatnie 50 lat aż pięciokrotnie zwiększyło się spożycie mięsa na świecie" - podkreślono.

>>>[POLSKIE RADIO 24] Politolog: zapowiada się ogromny kryzys, będziemy musieli nauczyć się żyć na nowo

Zgodnie z danymi GUS, obecnie statystyczny Polak zjada 78,5 kg mięsa rocznie, co jest wartością niemal trzykrotnie wyższą, niż wynika z zaleceń Instytutu Żywności i Żywienia. "Taka konsumpcja mocno eksploatuje zasoby, którymi dysponujemy jako planeta. Światowy Dzień Ziemi, który obchodzimy 22 kwietnia, to dobra okazja, aby zastanowić się nad naszymi codziennymi, nie zawsze ekologicznymi wyborami" - zwraca uwagę Instytut.

Więcej niż potrzebujemy

- To, co natura tworzyła przez setki milionów lat, jest wykorzystywane i zużywane przez człowieka w zatrważającym tempie. Odpowiada za to przede wszystkim wzrost gospodarczy i system ekonomiczny, w którym żyjemy, a który często definiuje bardzo konsumpcyjny styl życia całych społeczeństw. Co więcej, sami ten wzrost napędzamy, kupując kolejne »niezbędne« rzeczy. Jeśli nie zrozumiemy tego jako jednostki, czeka nas katastrofa - oceniła Barbara Rajkowska, pełnomocnik ds. realizacji projektu Klimada 2.0 realizowanego przez Instytut Ochrony Środowiska.

IOŚ wskazuje, że raporty różnych organizacji alarmują, że my - jako konsumenci - kupujemy o wiele za dużo, nie licząc się z ekologicznymi skutkami naszych decyzji.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Za nami najcieplejsza zima od 150 lat. Straż pożarna przygotowana na suszę

- Aż 38 proc. badanych przyznało, że kupuje więcej, niż naprawdę potrzebuje, kierując się sklepowymi promocjami. Jednocześnie ponad 40 proc. osób wskazuje, że nie kupuje produktów ekologicznych, ponieważ ich zdaniem są zbyt drogie. Nie wierzymy również, że nasze działania mają znaczenie. Tylko 1/3 polskich konsumentów ma świadomość, że ich działania mają wpływ na stan środowiska naturalnego - zaznaczono.

Rajkowska zwróciła uwagę, że odpowiedzią na zaistniałą sytuację jest koncepcja zrównoważonego rozwoju, czyli rozwoju w granicach wyznaczonych przez ekosystemy warunkujące życie na Ziemi.

"Wymaga to jednak zmiany sposobu myślenia o całym »cyklu życia produktu«, od sposobu wytworzenia, przez opakowanie, transport, użytkowanie, ewentualne ponowne wykorzystanie i utylizację. Ma to na celu ograniczenie do minimum zużycia zasobów środowiska przy jednoczesnym zachowaniu wzrostu gospodarczego" - podkreśliła przedstawicielka IOŚ.

CZYTAJ RÓWNIEŻ
shutterstock ekologia zgoda dłonie 1200.jpg
Czy kryzys klimatyczny prowadzi do naruszeń praw człowieka?

Setki kilogramów śmieci

Instytut zwraca uwagę, że kupując ponad miarę, wyrzucamy pieniądze do kosza i to dosłownie. Statystyczny Polak co roku wytwarza ok. 300 kg śmieci, jedna trzecia z nich to opakowania - w tym foliowe, jednorazowe.

Do koszy na śmieci trafia również żywność, na którą wydajemy średnio 25 proc. swoich dochodów. Polacy wyrzucają na śmietnik rocznie średnio 235 kg jedzenia. Ponad połowę stanowi pieczywo, a jedną trzecią stanowią warzywa i wędliny.

IOŚ w tym miejscu ponownie przywołuje IPCC, która to informuje również o wpływie konsumpcji mięsa na zmiany klimatu. Ponad jedna czwarta produkcji gazów cieplarnianych produkowanych przez człowieka pochodzi z produkcji żywności, z czego 58 proc. emisji pochodzi z wytwarzania produktów odzwierzęcych - wskazano. Za taką konsumpcję odpowiada 1/4 świata, która jest najzamożniejsza m.in. Ameryka Północna, Europa.

Instytut podkreśla, że dodatkowym kosztem jest zużycie wody przy produkcji żywności. Jeden kilogram wieprzowiny wymaga zużycia nawet 6 tys. litrów wody, podczas gdy 1 kg pomidorów - "kosztuje" nas 214 litrów.

Trzy Ziemie

Rajkowska przypomniała, że zgodnie z prognozami w 2050 roku liczba ludności na świecie wzrośnie do 9,6 mld i jeśli nasz styl życia, konsumpcji nie ulegnie zmiany, to będziemy potrzebowali trzech takich planet jak Ziemia.

"Zrównoważona konsumpcja i produkcja wymagają systematycznego podejścia i współpracy wszystkich podmiotów uczestniczących w łańcuchu dostaw, zaczynając od producentów, a kończąc na nas - konsumentach. Nasze decyzje, również te zakupowe, kształtują otaczającą nas rzeczywistość i odbijają się nie tylko na domowym budżecie, ale mają również wymiar ekonomiczny, społeczny i ekologiczny. Warto o tym pamiętać" - podsumowała przedstawicielka Instytutu.

msze