Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Konto Usunięte Konto Usunięte 05.05.2020

Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym w Senacie. Trwa posiedzenie

Senacka większość chce odrzucenia ustawy wprowadzającej powszechne głosowanie korespondencyjne w tegorocznych wyborach prezydenckich. Mniejszość reprezentowana przez senatorów Prawa i Sprawiedliwości wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek.

W izbie wyższej parlamentu trwa debata nad przepisami regulującymi tryb organizacji wyborów prezydenckich. O odrzucenie ustawy przyjętej 6 kwietnia w Sejmie wnoszą trzy senackie komisje. Ich sprawozdawca, senator Koalicji Obywatelskiej Aleksander Pociej, przywoływał krytyczne opinie konstytucjonalistów, a także Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty.

Pocztowcy napisali w niej między innymi, że "na Pocztę Polską, czyli jej pracowników, spadnie nie tylko obowiązek doręczania pakietów wyborczych, ale również ich dostarczania w dniu wyborów do gminnych komisji wyborczych. A to już wiąże się z bezpośrednim narażeniem na zakażenie dziesiątek albo i setek tysięcy ludzi". - Nawet jeżeli pocztowcy wyolbrzymiają to zagrożenie bądź jest ono mniejsze, to proszę spojrzeć na to, że piszą to ludzie, którzy będą to wykonywać i oni się autentycznie tego boją - mówił Aleksander Pociej.

Czytaj więcej
senat mid-20505052 1200.jpg
Wybory korespondencyjne. Dr Żukowski: może być tak, że ze względów proceduralnych Senat nie wypracuje stanowiska

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ustawa o wyborach korespondencyjnych. Jest rekomendacja senackich komisji

Wniosek mniejszości o przyjęcie ustawy bez poprawek przedstawiał senator Prawa i Sprawiedliwości Marek Pęk. Jak podkreślał, nikt nie zwolnił polskiego państwa z obowiązku przeprowadzenia wyborów, a przeciwne interpretacje mają charakter polityczny i instrumentalny.

- Szczególnie to stanowisko, które mówi, że należy wprowadzić stan wyjątkowy czy stan klęski żywiołowej tak naprawdę tylko po to, niezależnie od tego czy istnieją przesłanki do wprowadzenia tego stanu, czy też nie, a według nas nie istnieją, żeby nie przeprowadzić wyborów w terminie konstytucyjnym. Nie przeprowadzić ich z powodów politycznych - powiedział Marek Pęk.

Decyzja Senatu

Senat ma czas na wyrażenie swojego zdania w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym do jutra do około 23.00. Termin ten wynika z faktu, że izba wyższa parlamentu ma 30 dni na rozpatrzenie ustawy uchwalonej wcześniej przez Sejm.

Jeśli do tego czasu w Senacie nie odbędzie się głosowanie nad nowymi przepisami, oznacza to przyjęcie ustawy przez parlament i skierowanie jej na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

jp