W imieniu nieformalnej grupy zajmującej się pamięcią historyczną, liczącej kilkudziesięciu europosłów z różnych krajów i partii, list do Komisji podpisało kilkunastu deputowanych. Spośród Polaków podpisy złożyli Anna Fotyga, Izabela Kloc i Jacek Saryusz-Wolski.
947 dni i nocy w piekle Auschwitz. Ucieczka rtm. Witolda Pileckiego
Europosłowie przypomnieli w liście historię rotmistrza Witolda Pileckiego i rezolucję Parlamentu Europejskiego z września ubiegłego roku, w której wzywano do ustanowienia Międzynarodowego Dnia Bohaterów Walki z Totalitaryzmami.
Wtedy napisano, że będzie to wyraz szacunku i hołdu dla wszystkich, którzy walcząc z tyranią, wykazali bohaterstwo i prawdziwą miłość do ludzkości. Przewodnicząca nieformalnej grupy zajmującej się pamięcią historyczną, litewska europoseł Rasa Jukneviciene powiedziała, że list ma być presją na Komisję.
"Witold Pilecki to bohater walki z dwoma totalitaryzmami"
- Czasami Parlament Europejski akceptuje rezolucje, które później pozostają zapomniane. Wzywamy więc Komisję do wdrożenia naszego postulatu. Witold Pilecki to bohater walki z dwoma totalitaryzmami - podkreśliła Rasa Jukneviciene w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia, Beatą Płomecką.
- Postulowaliśmy, żeby rocznica jego śmierci była wydarzeniem przywoływanym dla upamiętnienia trudnych kart historii - dodała Anna Fotyga. Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości powiedziała brukselskiej korespondentce Polskiego Radia, że zadaniem nieformalnej grupy, zajmującej się pamięcią historyczną, jest przywoływanie pamięci o wydarzeniach ważnych dla historii Europy, ale przede wszystkim naszego regionu. Chodzi też o pokazywanie ważnych postaci, które odcisnęły swoje piętno, ale nie są znane opinii międzynarodowej. Taką osobą jest właśnie rotmistrz Witold Pilecki - powiedziała Anna Fotyga.
dn