Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Aneta Hołówek 23.05.2020

Nad Szczyrk nadlatuje polska eskadra. Kadra skoczków w rozmiarze XXL rozpoczyna przygotowania

- Zgrupowanie zaczynamy od niedzieli. Pierwsze skoki zawodnicy oddadzą w poniedziałek. Będzie też rotacja i między zawodnikami i trenerami - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Maciej Maciusiak, drugi trener reprezentacji skoczków.
  • Polacy znów na skoczni. Kamil Stoch, Dawid Kubacki i spółka, do treningów wrócili jakiś czas temu, a niebawem w Szczyrku oddadzą pierwsze skoki w trakcie przygotowań do nowego sezonu.
  • To też pierwszy sprawdzian tego jak funkcjonować będzie kadra w nowym wydaniu
  • W zespole znalazło się bowiem nie - jak zazwyczaj - sześciu lub siedmiu skoczków, tylko aż dwunastu. Mają trenować pod opieką czterech szkoleniowców
stoch 1200 (2).jpg
Kamil Stoch szykuje sobie grunt pod przyszłość. "Zależy nam na tym, by młodzież zaczęła uprawiać skoki"

- Zgrupowanie zaczynamy od niedzieli. Pierwsze skoki zawodnicy oddadzą w poniedziałek. Będzie też rotacja i między zawodnikami i trenerami - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Maciej Maciusiak, drugi trener reprezentacji skoczków.

Trener dodaje, że po czasie spędzonym w domach, kiedy zawodnicy i kadra trenerska nie mogli ich opuszczać z powodu pandemii koronawirusa spotkanie w cztery oczy będzie miłą odmianą. - Będzie lepszy przekaz między zawodnikami i trenerami, bo jeżeli się widzimy, to jest łatwiej - podkreśla trener. 

Michal Doleżal, pierwszy trener skoczków zdecydował, że w sezonie 2020/2021 będzie pracował z dwunastoma zawodnikami.

Z czeskim szkoleniowcem pracować będą najlepsi polscy skoczkowie - Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jakub Wolny, Maciej Kot i Stefan Hula. Oprócz nich, w kadrze znaleźli się Klemens Murańka, Paweł Wąsek, Tomasz Pilch, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała i Kacper Juroszek.

Oznacza to, że dotychczasowe kadry A i B połączono w jedną.

O zacieśnieniu współpracy między kadrami mówiono już rok temu, kiedy głównym trenerem został Czech Michal Doleżal.

- Chyba pierwszy raz tak często zmienialiśmy skład na zawody Pucharu Świata i to na pewno trzeba uznać za pozytyw. Szkoda tylko, że chłopaki z zaplecza nie potrafili do końca tego wykorzystać, przenieść formy z Pucharu Kontynentalnego. Pierwsze koty za płoty. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będzie to jeszcze lepiej funkcjonowało - tak oceniał to rozwiązanie jeszcze w kwietniu dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej Adam Małysz.

Po połączeniu kadr Doleżal ma teraz trzech asystentów: Grzegorza Sobczyka, Macieja Maciusiaka i Daniela Kwiatkowskiego.

Zapleczem kadry narodowej będzie natomiast kadra młodzieżowa, w której znalazło się sześciu skoczków. Będą pracować pod okiem trenera Zbigniewa Klimowskiego.

>>> Z Bródką cieszył się ze złota w Soczi. Kmiecik przejął kadrę kobiet: cztery drużyny uciekają światu – w tym nam

/ah