Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 05.06.2020

Setki zatrzymanych w Nowym Jorku. Demonstranci łamią godzinę policyjną

Łamiąc zarządzenie o godzinie policyjnej, obowiązującej od 20 do 5 rano, w czwartek wieczorem tysiące nowojorczyków znowu wyległy na ulice miasta. Aresztowania osób niestosujących się do obowiązującego prawa miały miejsce na Manhattanie, Brooklynie i Bronksie.

Najwyższy rangą mundurowy funkcjonariusz nowojorskiej policji (NYPD) Terence Monahan zapowiedział wcześniej zdecydowane egzekwowanie przepisów. Nie zapobiegło to pokojowym manifestacjom już po godz. 20 wieczorem.

Na 6 Alei Manhattanu w ósmym dniu demonstracji policja zatrzymywała ludzi skandujących: "Jak przeliterować rasizm?", "NYPD" i "Ręce do góry, nie strzelaj".
Rozproszono grupę protestujących w pobliżu rezydencji burmistrza Gracie Mansion. Zamierzała się udać do południowej części miasta. Niektórzy z demonstrantów zostali aresztowani.

pap protesty w  usa 1200.jpg
Śmierć George'a Floyda. Protesty w wielu miastach USA

Setki zatrzymanych

Reporter "New York Timesa" opisywał scenę, kiedy mężczyźnie przypartemu do ziemi policjant hełmem uciskał szyję. Policjant zabrał hełm dopiero po wielokrotnych prośbach demonstranta. Poradził mu, żeby się zrelaksował i przeklinając nakazał, żeby przestał się ruszać.

W Mott Haven w Bronksie funkcjonariusze zatrzymali setki ludzi. Niektórzy z nich próbowali odejść, ale otoczeni nie byli w stanie tego zrobić, dopóki policjanci stopniowo nie rozwarli szeregów. Kilkadziesiąt osób zostało aresztowanych. Podobnie było na Alei Atlantic na Brooklynie. Kiedy małe grupy z wolna mogły wreszcie wydostać się z okrążenia, protest został rozproszony.

Aby ominąć blokady, niektóre grupy uczestników manifestacji zmieniały planowane trasy przemarszu. Np. niedopuszczeni na Times Square zgromadzili się w pobliżu na Broadwayu. Klękali, aby upamiętnić zabitego przez policjanta w Minneapolis czarnoskórego George'a Floyda.

"Rabusie skorzystali"

Jeden z protestujących, student Ronnie Ahmed, wyjaśniał dziennikowi "Daily News", że demonstracje mają na celu walkę z rasizmem. Jego zdaniem godzina policyjna ma jedynie zapobiec protestom. - Tak, rabusie skorzystali. Ale walczymy o coś ważniejszego, o życie Afroamerykanów – przekonywał.

1200.jpg
Uroczystości żałobne George'a Floyda. Szef policji w Minneapolis oddał hołd

Duży tłum demonstrantów przybył na Manhattan po popołudniowym wiecu w Cadman Plaza na Brooklynie z udziałem, zależnie od źródeł, od 5 do ponad 10 tys. ludzi, chcących w ten sposób upamiętnić Floyda. Godzinami maszerowali przez Foley Square do SoHo, Greenwich Village i Columbus Circle. Informowali mieszkańców o swoich celach.

- Jesteśmy oddani pokojowym protestom w dążeniu do zmian legislacyjnych. Nie jesteśmy uczestnikami zamieszek. Nie jesteśmy grabieżcami, (…) a naszym celem nie jest okazywanie gniewu i dostrajanie się do przypisywanych nam stereotypów, ale pokazanie, że nie jesteśmy zwierzętami, jesteśmy ludźmi. Wszystko, czego chcemy, to zmiany - aby nasi ludzie przestali umierać – wyjaśniała w telewizji CBS Livia Rose Johnson.

Decyzja Sądu Najwyższego

Tymczasem sędzia Sądu Najwyższego Nowego Jorku James Burke odrzucił w czwartek wniosek o uwolnienie setek osób aresztowanych podczas protestów. Niektórzy protestujący byli przetrzymywani z naruszeniem wymogu oskarżenia w ciągu 24 godzin od aresztowania lub zwolnienia z aresztu.

Jak zauważyły media nowojorskie, wygląda na to, że godzina policyjna mogła ograniczyć grabieże; nie powstrzymała jednak demonstrantów, którzy zapowiadają, że będą kontynuować manifestacje, dopóki nie nastąpią namacalne zmiany.

pg