Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 27.07.2010

Parlament Serbii: nasz kraj nigdy nie uzna Kosowa

Parlament zebrał się na nadzwyczajnej sesji po tym, jak haski trybunał ocenił, że niepodległość Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego.
Kosowo na mapie EuropyKosowo na mapie Europyfot. Wikipedia

Posłowie przyjęli rezolucję stwierdzającą, że kraj ten nigdy nie uzna Kosowa. Za rezolucją opowiedziało się 192 z 250 parlamentarzystów. Przeciwko było 26, dwóch się wstrzymało.

Serbscy deputowani oznajmili, że nalegają na "pokojowe negocjacje" jako trwałe rozwiązanie kwestii Kosowa.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał w miniony czwartek, że deklaracja niepodległości Kosowa, ogłoszona w lutym 2008 roku, nie stanowi naruszenia prawa międzynarodowego. Opinia doradcza MTS wydana została na zapytanie zgłoszone przez Zgromadzenie Ogólne NZ. Do czasu decyzji trybunału niepodległość byłej serbskiej prowincji uznało 69 krajów świata.

Tadić: Serbia wybierze negocjacje

Prezydent Serbii Boris Tadić oznajmił w minionym tygodniu, że dla jego kraju decyzja MTS jest trudna i Belgrad będzie zabiegał o rezolucję ONZ, która zobowiązywałaby obie strony do rozpoczęcia dialogu. Zapewnił, że Serbia nie ucieknie się do przemocy i woli negocjacje z przywódcami Kosowa na temat kompromisowego rozwiązania.

Serbia, która przypomina, że Kosowo jest kolebką jej państwowości, straciła nad nim kontrolę w 1999 roku, gdy 78-dniowe bombardowanie NATO zakończyło dwuletnią wojnę z kosowskimi Albańczykami i administrację nad prowincją przejęła ONZ. Konflikt ten kosztował życie ok. 13 tys. ludzi, w większości Albańczyków, którzy stanowią ponad 90 proc. mieszkańców Kosowa.

agkm