Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 10.06.2020

"Górnicy są szczególnie podatni na rozprzestrzenianie się koronawirusa". Premier o sytuacji na Śląsku

- Charakter i warunki pracy w kopalniach sprzyjają rozprzestrzenianiu się koronawirusa - wskazał premier Mateusz Morawiecki, tłumacząc decyzję o wstrzymaniu wydobycia w 12 zakładach. Jak dodał, masowe badania górników mają na celu szybkie wznowienie przez nich pracy.

- Decyzja o tym, by górnikom w czasie postoju wypłacać 100 proc. wynagrodzenia, ma charakter ochronny. Chodzi o ochronę sektora wydobywczego i elektroenergetycznego - mówił premier w wyemitowanej w środę rano rozmowie w Polskim Radiu Katowice.

We wtorek - dzień po ogłoszeniu decyzji o czasowym wstrzymaniu wydobycia w 12 kopalniach - szef rządu przyjechał do Katowic, by m.in. uczestniczyć w posiedzeniu wojewódzkiego sztabu kryzysowego i spotkać się z górniczymi związkowcami. Dzień wcześniej liderzy górniczej i śląsko-dąbrowskiej "S" wysłali do premiera list, w którym m.in. postulowali, by to szef rządu - zamiast szefa MAP, wicepremiera Jacka Sasina - objął górnictwo swoim bezpośrednim nadzorem.

Czytaj więcej
szumowski 1200 pap.jpg
Minister zdrowia: dostosowujemy rygory i wymogi do dynamicznie zmieniającej się epidemii

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Kiedy zapadnie decyzja o otwarciu granic? Wiceszef MSZ: w tej chwili dyskusja się finalizuje

Domagali się też wycofania decyzji o zatrzymaniu 12 kopalń, argumentując, że może to prowadzić do likwidacji miejsc pracy. We wtorek, jeszcze przed spotkaniem z szefem rządu, w PGG uzgodniono zasady związane z przestojem.

"Postępujemy odpowiedzialnie"

Według danych trzech spółek węglowych - od początku epidemii potwierdzono ponad 5 tys. przypadków SARS-CoV-2 wśród górników. Pytany na antenie Radia Katowice o ogniska koronawirusa w kopalniach, premier zapowiedział, że rząd chce "w sposób uporządkowany przebadać osoby pracujące w sektorze wydobywczym i w taki sposób ułożony został harmonogram badań, żeby móc przeprowadzić to w najbliższych tygodniach. Jak ocenił, sytuacja w kopalniach jest szczególna i w ocenie epidemiologów charakter i warunki pracy górników sprzyjają rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

- Górnicy są szczególnie podatni na to rozprzestrzenianie, na zakażanie, ale bardzo dobrze, że trzymają się w dobrym zdrowiu, nawet ci, którzy zostali zakażeni, ponieważ żaden z górników nie umarł. To mnie bardzo cieszy, bo to oznacza, że postępujemy tutaj w sposób odpowiedzialny, prewencyjny, że liczba łóżek, która jest dostępna, liczba respiratorów - 85 proc. wolnych - to duży zapas wobec tych zagrożeń epidemicznych i zdrowotnych, które tutaj występują - mówił.

Premier zaznaczył, że wstrzymanie wydobycia w kopalniach nie może oznaczać zaniechania zabezpieczenia technologicznego tych zakładów, jak wskazują związkowcy i eksperci. - Rzecz jasna, że tutaj wszelkie prace utrzymaniowe (…), które są niezbędne, muszą być cały czas prowadzone - powiedział i dodał, że będzie prosił o sprawozdania właśnie w sprawie utrzymania kopalń w ruchu.

Pełne pensje górników

Prowadzący rozmowę zapytał szefa rządu o decyzję o tym, że za czas postoju górnicy z zatrzymanych kopalń mają otrzymać 100 proc. wynagrodzenia.

- Na Śląsku – powiedział szef rządu - prowadzone są działania "bezprecedensowe", których celem jest przebadanie w ciągu miesiąca, dwóch, wszystkich górników. Celem tego masowego testowania jest doprowadzenie do tego, by pracownicy sektora mogli jak najszybciej wrócić do pracy.

- Ten charakter płatności, o które pan redaktor zapytał, to bardziej jest ochronne, niż postojowe. To ochrona polskiego sektora wydobywczego, to ochrona polskiego sektora elektroenergetycznego - przekonywał.

"Jesteśmy o wiele bogatsi w doświadczenia"

Mateusz Morawiecki pytany, czy w związku z możliwym nasileniem liczby zachorowań przewidywane jest wprowadzenie ponownych, bardziej restrykcyjnych obostrzeń, premier wyraził opinię, że sytuacja pogarsza się w innych regionach świata, a w Polsce i całej Europie "powoli się stabilizuje i normalizuje".

Czytaj więcej
dworczyk michal jedynka 1200.jpg
"Część osób zachowuje się, jakby koronawirus zniknął". Michał Dworczyk apeluje o rozsądek w czasie pandemii

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] "Epidemia nie zniknęła, nie odchodzi, nie skończyła się". Minister zdrowia ostrzega

Zaznaczył, że epidemiolodzy przestrzegają przed jesienią i zimą, kiedy trzeba być gotowym na nowy atak koronawirusa. - Ale jesteśmy też o wiele, wiele bogatsi o ogromne doświadczenia tej pierwszej fazy walki z koronawirusem. Wiemy jak tworzyć odpowiednie miejsca w izolatoriach, w szpitalach, mamy dużo dodatkowego sprzętu, dbamy teraz o to, żeby jak najwięcej produkcji tego sprzętu odbywało się w Polsce - oświadczył.

- Jestem przekonany, że na ewentualną drugą falę, gdyby ona była, nie tylko będziemy lepiej przygotowani, ale że też całe społeczeństwo polskie zareaguje zdroworozsądkowo i w odpowiedni sposób - tak, że nie będziemy musieli wdrażać za wielu obostrzeń, że będziemy mogli dalej prowadzić działalność gospodarczą, usługową produkcyjną, biznesową - mówił Mateusz Morawiecki.

jp