Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 01.08.2010

Chińskie władze ukrywają katastrofę ekologiczną?

Chińskie władze poinformowały, że w wyniku powodzi do dwóch głównych rzek przedostały się niebezpieczne substancje chemiczne.
Powódź w ChinachPowódź w Chinachfot. Wikipedia

Ministerstwo Ochrony Środowiska Chin jednocześnie uspokaja, że jakość wody uległa tylko nieznacznemu pogorszeniu.

Chemikalia zanieczyściły rzekę Sungari, do której kilka dni temu w wyniku powodzi trafiło 7000 beczek. 3000 z nich wypełnionych było łatwopalną substancją chemiczną. Agencja Xinhua podała, że do niedzieli udało się wyłowić ponad 5000 plastikowych kontenerów. Nieznaczne ilości substancji chemicznych wykryto w rzece Sungari na terytorium prowincji Heilongjian. W położonym we wschodnich Chinach mieście Wuhan w wyniku powodzi do rzeki Jangcy trafiło 1500 metalowych pojemników zawierających żywice, oleje, nawozy i odpady.

Ministerstwo Ochrony Środowiska podało, że wyciek chemikaliów do Jangcy został opanowany, a jakość wody w rzece nie uległa pogorszeniu. Chiny obecnie walczą także z plamą ropy na Morzu Żółtym.

Według Greenpeace, wyciek ropy naftowej do morza z portu w Dalian jest jedną z najpoważniejszych tego typu katastrof na świecie. Eksperci uważają, że plama ropy jest 60-krotnie większa, niż podają to w oficjalnych komunikatach chińskie władze.

sm, Tomasz Sajewicz - Szanghaj