Kampania przed II turą. Trzaskowski nie wyklucza rozmów z Hołownią i Bosakiem

Zgodnie z wstępnymi sondażowymi wynikami wyborów late poll Ipsos, przeprowadzonymi w 90 procentach komisji, Andrzej Duda (42,9 proc.) i Rafał Trzaskowski (30,3 proc.) zmierzą się w II turze wyborów prezydenckich. Trzeci wynik należy do kandydata niezależnego Szymona Hołowni (14 proc.), a czwarty do kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka (6,9 proc.). Frekwencja wyniosła 64,3 proc.

Late poll: Andrzej Duda zwycięzcą I tury wyborów prezydenckich

Czytaj także: 

• Bosak wyprzedził Biedronia i Kosiniaka-Kamysza. Trzeci wynik Hołowni
• Biedroń i Kosiniak-Kamysz z poparciem poniżej 3 proc. Zobacz, jak skomentowali swój wynik

"Chcemy skupić się na problemach ważnych dla 100 proc. Polaków"

Odnosząc się do możliwych rozmów z innymi kandydatami na prezydenta, Rafał Trzaskowski zaznaczył, że chciałby, aby były one prowadzone "przede wszystkim poprzez odniesienie się do konkretnych propozycji programowych". - Bardzo wiele jest takich propozycji programowych zwłaszcza u Szymona Hołowni, gdzie się w 100 proc. zgadzamy. Warto o tym porozmawiać. Ja też będę rozmawiał z samym Szymonem Hołownią i ze sztabem o tym, co dla nich jest najważniejsze - powiedział dziennikarzom kandydat KO na prezydenta. Zauważył, że Hołowni "mnóstwo ludzi udało się zaprosić do współpracy". - Warto połączyć siły, warto wykorzystać tę olbrzymią energię - ocenił.

Pytany o kandydata Konfederacji na prezydenta Krzysztofa Bosaka, Rafał Trzaskowski przypomniał, że już wielokrotnie mówił, że "my się w bardzo wielu kwestiach różnimy, w bardzo wielu kwestiach spieramy". - Natomiast jeżeli chodzi o kwestie dotyczące opresyjności państwa dzisiejszego, jeżeli chodzi o kwestie podatków, jeżeli chodzi o kwestie pomocy przedsiębiorcom, to jest wiele takich tematów, gdzie też możemy dojść do porozumienia - zauważył.

- Oczywiście to nie jest tak, że przywódca partii może przekazać swoje poparcie, dlatego, że ludzie sami decydują, natomiast chcemy skupić się na tych wszystkich problemach, które są ważne dla 100 procent Polaków, a nie tylko tych 30 procent, które zagłosowały na mnie - dodał Rafał Trzaskowski. 

mbl