Agenci francuskiego wywiadu współpracowali z Pekinem. Usłyszeli wyrok

Obydwaj byli szpiegami francuskimi działającymi w Azji, przede wszystkim w Chinach. Mieli dostęp do informacji objętych klauzulą spraw najbardziej istotnych dla państwa francuskiego.

Na współpracę z chińskim wywiadem zdecydowali się ze względów finansowych. Jeden z nich zakochał się w chińskiej agentce, która była tłumaczką w ambasadzie Francji w Pekinie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Niemcy atrakcyjnym celem wywiadów. "Szpiedzy są u nas równie aktywni jak podczas zimnej wojny"

Czytaj więcej:

• Rosja: znany b. dziennikarz podejrzany o współpracę z czeskimi służbami
• Przekazywali tajne informacje Chinom. Proces dwóch francuskich szpiegów

Drugi przyznał, że jego ambicją była praca w terenie, więc przesunięcie go do papierkowej roboty w administracji w wywiadzie we Francji było dla niego trudne do zniesienia. Dlatego skorzystał z oferty Chińczyków. Zatrzymano go na lotnisku w Zurychu, gdy ze znaczną ilością pieniędzy wracał z Mauritiusu po spotkaniu z chińskimi agentami.

Władzom w Pekinie przekazywali istotne informacje dotyczące nie tylko obronności Francji, ale także najnowszych technologii i zdobyczy techniki. Skazanych pozbawiono praw obywatelskich na 10 lat.

ms