Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 29.07.2020

"Nie możemy oczekiwać cudów". Niemiecka minister o szczepionce na COVID-19

- Jest mało prawdopodobne, aby szczepionka na COVID-19 stała się szeroko dostępna do połowy 2021 roku - powiedziała w środę na konferencji prasowej minister oświaty i badań naukowych Niemiec Anja Karliczek.

- Nie możemy spodziewać się cudów. Nadal musimy zakładać, że szczepionki będą powszechnie dostępne najwcześniej od połowy przyszłego roku - poinformowała Anja Karliczek.

Wezwała do zachowania ostrożności przy COVID-19. - Pandemia jest dla wszystkich wyczerpująca. Jest irytująca i wymaga wysiłku wielu osób. Ale pandemia to także zagrożenie dla wielu ludzi - podkreśliła. Zaapelowała o zwracanie uwagi na środki higieny, trzymanie dystansu społecznego i noszenie maseczek.

shutterstock koronawirus free  covid-19 test pandemia 1200.jpg
Boris Johnson ostrzega: w Europie rozpoczyna się druga fala epidemii koronawirusa

Konieczne przestrzeganie zasad sanitarnych

- Nie możemy pozwolić, aby wirus znowu rozprzestrzenił się na większy obszar - dodała. W styczniu br. niemiecka minister mówiła, że szczepionka przeciw koronawirusowi będzie dostępna za kilka miesięcy. Obecnie bilans pandemii w RFN wynosi 206 926 potwierdzonych zakażeń i 9128 zgonów.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że na świecie w fazie badań klinicznych jest obecnie 25 potencjalnych szczepionek na koronawirusa.

Kolejna faza badań klinicznych

W poniedziałek koncern Moderna rozpoczął w USA trzecią fazę badań klinicznych opracowywanej przez siebie potencjalnej szczepionki na koronawirusa. Producent leków jest jednym z liderów wyścigu. Szczepionka, nad którą badania prowadzą firmy Pfizer i BioNTech, ma wejść w trzecią fazę jeszcze w lipcu. Natomiast preparat opracowywany wspólnie przez Uniwersytet Oksfordzki i AstraZenecę ma wejść w trzecią fazę badań klinicznych w USA w sierpniu.

Od wybuchu pandemii na świecie stwierdzono ponad 16,7 mln przypadków zakażenia koronawirusem, ponad 660 tys. osób zmarło - wynika z najnowszego zestawienia Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa z USA.


Badania wykorzystywane w celu wykrywania koronawirusa SARS-CoV-2 to przede wszystkim testy genetyczne metodą PCR (opr. Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP) Badania wykorzystywane w celu wykrywania koronawirusa SARS-CoV-2 to przede wszystkim testy genetyczne metodą PCR (opr. Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP)