Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Jan Odyniec 24.08.2020

"Bez związku z wypowiedzią o LGBT". Dariusz Piontkowski o odwołaniu łódzkiego kuratora

- Odwołanie kuratora łódzkiego nie miało związku z jego wypowiedzią dotyczącą LGBT - zapewnił w rozmowie z TVN24 minister edukacji Dariusz Piontkowski.

Minister przypomniał równocześnie, że łódzki wojewoda Tobiasz Bocheński już wcześniej zapowiedział złożenie wniosku o odwołanie łódzkiego kuratora oświaty Grzegorza Wierzchowskiego i sprawa nie ma żadnego związku z wypowiedziami kuratora na temat LGBT.

Tobiasz Bocheński TT 663.jpg
Odwołanie łódzkiego kuratora oświaty. Wojewoda: decyzja bez związku z wypowiedzią o LGBT

"Nie najlepiej wypełniał swoje funkcje"

- Ten wniosek pojawił się w połowie sierpnia z tego, co pamiętam, a więc dużo wcześniej, zanim pan kurator pojawił się w telewizji Trwam i zaczął wypowiadać się na temat LGBT - powiedział Dariusz Piontkowski w TVN24.

- W naszej opinii wspólnej - i pana wojewody, i mojej - pan kurator nie najlepiej wypełniał swoje funkcje i stąd wniosek o jego odwołanie, który przeze mnie został zaakceptowany - wyjaśnił minister edukacji.

Czytaj również:

Łódzki kurator oświaty został odwołany przez Ministra Edukacji Narodowej na wniosek wojewody łódzkiego. Wniosek o odwołanie Wierzchowskiego skierował do szefa MEN również poseł Lewicy Tomasz Trela. Miała być to reakcja na wypowiedzi kuratora w TV Trwam z czwartku. Wierzchowski stwierdził wtedy, że "jesteśmy na etapie wirusa, ale myślę, że ten wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy, bo to jest wirus dehumanizacji społeczeństwa".

"Posługuje się manipulacją"

Minister, zapytany przez dziennikarkę TVN24 o to, czy zgadza się ze słowami kuratora, odparł, że "politycy prawicy, także ja, jesteśmy przeciwni bardzo ekspansywnej propagandzie lewicowej związanej z ruchem LGBT i jesteśmy przeciwko temu, by funkcjonowała ona w szkołach".

Z kolei odnosząc się kwestii wpisów kuratora w mediach społecznościowych stwierdził, że posługuje się on manipulacją.

- Dziś widzę próbę obrony swojego stanowiska przez pana kuratora, który posługuje się jeszcze dodatkowo manipulacją, bo próba wskazania, że jego odwołanie miało jakiekolwiek związek z tym, co mówił na antenie telewizji Trwam w sprawie LGBT jest czystą manipulacją - wyjaśnił minister.

jmo