Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Dadura 25.08.2020

Unijna "czarna lista". Sankcjami może być objętych nawet 20 osób z Białorusi

Od 15 do 20 osób z Białorusi może być objętych sankcjami za przemoc i fałszerstwa wyborcze - powiedział wysoki rangą urzędnik Unii Europejskiej w Brukseli. Jest prawdopodobne, że porozumienie w sprawie "czarnej listy" osiągną ministrowie spraw zagranicznych krajów członkowskich na nieformalnym, dwudniowym spotkaniu, które rozpoczyna się w czwartek w Berlinie.

Posłuchaj
00:51 10593673_1.mp3 Od 15 do 20 osób z Białorusi może być objętych europejskimi sankcjami za przemoc i fałszerstwa wyborcze. Relacja Beaty Płomeckiej IAR)

Początkowo unijni urzędnicy i dyplomaci sugerowali w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia, Beatą Płomecką, że restrykcjami ma być objętych kilkanaście osób z zastrzeżeniem, że lista może być w każdej chwili rozszerzona.

parlament europejskie free europarlament free shutt 1200.jpg
"Białoruś należy do Europy". Swiatłana Cichanouska przemawiała w Parlamencie Europejskim

Chodzi o sankcje dyplomatyczne z zakazem wjazdu do Unii i zamrożonymi aktywami finansowymi w Europie.

Otwarte pozostaje pytanie, czy na czarnej, unijnej liście znajdzie się prezydent Aleksander Łukaszenka, którego ponowny wybór 9 sierpnia nie został uznany przez Unię Europejską.

Unijna "czarna lista" w przyszłym tygodniu

Część dyplomatów uważa, że należy go objąć sankcjami, bo zlecał fałszerstwa wyborcze i wydawał rozkazy rozpędzania manifestujących.

Czytaj również:

Ale są też i tacy, którzy uważają, że należy pozostawić otwarte kanały komunikacji i przestrzegają, że sankcje muszą być dobrze przygotowane, a wina udowodniona.

W przeciwnym razie restrykcje zostaną zakwestionowane przed europejskim trybunałem sprawiedliwości. Unijna "czarna lista" ma być ostatecznie uzgodniona w przyszłym tygodniu.

Poparcie europosłów z komisji spraw zagranicznych PE

Zielone światło dla prac nad sankcjami dali kilkanaście dni temu ministrowie spraw zagranicznych 27 krajów Unii.

Opowiedzieli się za tym także przywódcy państw członkowskich podczas wideokonferencji w ubiegłym tygodniu.

Dziś ten pomysł poparli europosłowie z komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego.

kad