- Głównie chodzi o rosyjskich żołnierzy, w mundurach bez oznakowani, którzy mogą organizować akcje prowokacyjne, w tym współpracując ze światem przestępczym - oświadczył białoruski związkowiec.
Aleś Michalewicz przypomniał, że w poniedziałek Aleksander Łukaszenka wybiera się do Rosji na spotkanie z Władimirem Putinem. Według białoruskiego opozycjonisty Moskwa wesprze dyktatora finansowo i propagandowo, ale jest niewielkie prawdopodobieństwo, że wyśle na Białoruś oddziały wojskowe.
Na Białorusi od 9 sierpnia trwają antyprezydenckie protesty, tłumione przez milicję i OMON. Białorusini, wychodząc na ulice, żądają ustąpienia Aleksandra Łukaszenki i powtórzenia wyborów prezydenckich.
Czytaj także:
jp
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!