We Francji po tygodniu intensywnych poszukiwań odnaleziono starszą kobietę, która zabłądziła w lesie, w Alpach. Według ratowników kobieta miała ogromne szczęście, że przeżyła.
78 letnia mieszkanka wioski w Sabaudii, alpejskim regionie Francji, lubiła piesze wędrówki w lesie. Pod koniec sierpnia zabłądziła i nie mogła trafić do domu. Na ratunek pospieszyła żandarmeria górska, strażacy, ratownicy, a przede wszystkim mieszkańcy wsi. Kobieta przez tydzień mieszkała w lesie bez jedzenia i bez ciepłej odzieży. Wodę spijała z liści zroszonych deszczem.
Jej córka wspomina, że kobieta miała w zwyczaju wędrować po lesie przez trzy-cztery godziny. "Spędziła siedem dni pod gołym niebem. Przewieziono ją na badania do szpitala. Ale mama dobrze się czuje. To niesamowite, zważywszy, że musiała spać w lesie, a nie miała ciepłego ubrania. A przecież lało, nad Sabaudią przeszły burze, było zimno. Nie miała niczego do jedzenia. Nie mam pojęcia, jak jej się udało przeżyć" - mówi córka odnalezionej kobiety.
Podkreśla, że odnalezienie jej matki było możliwe dzięki mobilizacji mieszkańców wsi, którzy ani na chwilę nie tracili nadziei, że odnajdą swą sąsiadkę żywą.
kh