- Real po pierwszej połowie przegrywał już trzema bramkami
- W drugiej części meczu "Królewscy" zagrali lepiej, ale nie wystarczyło to nawet do zdobycia punktu w starciu z przeciwnikiem osłabionym kontuzjami i koronawirusem
- Podziałem punktów zakończył się mecz w Salzburgu, a udział przy drugim golu dla Lokomotiwu miał Grzegorz Krychowiak
Liga Mistrzów: Bayern - Atletico. UEFA podjęła decyzję ws. meczu w Monachium
Podopieczni Zinedine'a Zidane'a przystąpili do meczu z mistrzem Ukrainy po sensacyjnej ligowej porażce z beniaminkiem Primera Division - Cadiz CF (0:1).
"Królewscy" byli jednak zdecydowanym faworytem starcia z Szachtarem, który do Hiszpanii przyjechał osłabiony brakiem 13 piłkarzy, których wyeliminowały kontuzje lub zakażenia koronawirusem.
Nokaut do przerwy
Podopieczni Luisa Castro na boisku nie wyglądali jednak na przestraszonych perspektywą starcia z mistrzami Hiszpanii. Wprost przeciwnie, od początku meczu Szachtar grał bez kompleksów. W piątej minucie na prowadzenie mogli jednak wyjść gospodarze. Po dobrej zespołowej akcji Marco Asensio uderzył na bramkę, ale Anatolij Trubin zdołał odbić piłkę.
W 14. minucie piłkarze z Donbasu po raz pierwszy poważnie zagrozili Realowi, jednak ze strzałem Marlosa poradził sobie Thibaut Courtois. Real częściej był przy piłce, ale nie potrafił zaskoczyć donieckiej defensywy. Bierna gra w ofensywie szybko zemściła się na madrytczykach...
Goście objęli prowadzenie w 28. minucie. Precyzyjny strzał Brazylijczyka Tete w lewy dolny róg madryckiej bramki zaskoczył Courtois, który nie miał wiele do powiedzenia. Dużą rolę w tej akcji odegrał Wiktor Kornijenko, który poradził sobie z madryckimi obrońcami: Ederem Militao i Marcelo, po czym wyłożył piłkę Tete.
Pięć minut później Szachtar ukąsił po raz drugi. Courtois zdołał odbić mocny strzał Tete z prawej strony pola karnego, ale... piłka niefortunnie odbiła się od stopera Realu Raphaela Varane'a i wpadła do siatki. Francuski obrońca usiłował przeszkodzić Dentinho w skutecznej dobitce, jednak skończyło się na golu dla gości.
To nie było ostatnie słowo ukraińskiej ekipy przed przerwą. W 42. minucie znowu popisał się Tete. Brazylijski skrzydłowy przebiegł z piłką kilkanaście metrów, po czym odegrał piętą do Manora Salomona, po którego strzale Courtois znowu wyciągał piłkę z siatki.
To był prawdziwy nokaut. "Królewscy" schodzili na przerwę, przegrywając z osłabionym przeciwnikiem na własnym boisku aż 0:3...
Nie udało się uniknąć kompromitacji
Wygląda na to, że Zidane nie szczędził w przerwie gorzkich słów swoim podopiecznym, bo ci na drugą połowę wyszli odmienieni. W 49. minucie groźnie z dystansu uderzał Asensio, jednak Trubin zdołał obronić strzał Hiszpana. Pięć minut później Real trafił wreszcie do siatki rywali.
Na listę strzelców wpisał się Luka Modrić. Chorwacki pomocnik przepięknym strzałem w okienko z około 25 metrów nie dał Trubinowi szans na skuteczną interwencję. Zdobyty gol wyraźnie zmotywował faworytów, którzy ruszyli do ataków.
Nie mogli jednak zapominać o obronie. Szachtar groźnie kontrował, ale w 59. minucie po raz kolejny do siatki trafili "Królewscy".
Vinicius Junior, który pojawił się na murawie zaledwie chwilę wcześniej, uderzył z linii pola karnego na tyle precyzyjnie, iż Trubin nie mógł nic zrobić.
Gol kontaktowy na pół godziny przed końcem meczu mógł dawać sympatykom Realu nadzieję na walkę nawet o trzy punkty...
Próbowali Karim Benzema, Eder Militao czy Casemiro. Strzały madrytczyków za każdym razem były jednak nieskuteczne. W 64. minucie prowadzenie gości mógł natomiast podwyższyć Tete, ale świetnie interweniował Courtois.
Brazylijczyk dawał się we znaki obrońcom Realu. W 79. minucie znów trafił do siatki, lecz gol nie został uznany ze względu na fakt, iż Tete był na spalonym.
Ataki faworytów z czasem były coraz mniej groźne, a w grę trzynastokrotnych zdobywców Pucharu Europy wkradła się apatia. W 84. minucie okazję na wyrównanie miał Marcelo, lecz... nie trafił w piłkę.
VAR w roli głównej
Wydawało się, że madrytczyków przyniosły efekt w doliczonym czasie drugiej połowy. Po rzucie rożnym wykonanym przez Toniego Kroosa piłka trafiła do Fede Valverde, Urugwajczyk uderzył mocno, a futbolówka przeszła między nogami Trubina.
Serbski sędzia Srdjan Jovanović postanowił jednak sprawdzić sytuację w systemie VAR. Okazało się, że Vinicius, który utrudnił interwencję ukraińskiemu bramkarzowi, był na spalonym i gol nie został uznany!
Sensacja stała się więc faktem. Grający w osłabieniu Szachtar wywiózł z Madrytu trzy punkty na początek zmagań w grupie B.
Lokomotiw zaczął od remisu
W grupie A podziałem punktów zakończył się mecz FC Salzburg z Lokomotiwem Moskwa. W ekipie gości cały mecz rozegrali reprezentanci Polski Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus.
W 19. minucie na prowadzenie po rzucie rożnym wyszedł Lokomotiw. Z rzutu rożnego dośrodkował Anton Miranczuk, tor lotu piłki przedłużył Rifat Żemaledtinow, a do bramki – także głową – posłał ją Eder. Tuż przed przerwą wyrównał Dominik Szoboszlai. Po strzale Węgra piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 50. minucie po ładnym uderzeniu Zlatko Junuzovicia.
Na kwadrans przed końcem meczu ekipa ze stolicy Rosji zdołała jednak wyrównać. W bramkowej akcji brał udział Krychowiak. Polak zagrał do Dmitrija Żiwogladowa. Ten dośrodkował wprost na głowę Witalija Lisakowicza.
Po strzale białoruskiego rezerwowego błąd popełnił bramkarz gospodarzy Cican Stankovic, który... wpadł z piłką do siatki.
Ostatecznie ekipy podzieliły się punktami.
01:19 Adam Dąbrowski po spotkaniach angielskich drużyn w LM.mp3 Adam Dąbrowski po spotkaniach angielskich drużyn w LM (IAR)
Wyniki 1. kolejki i tabele piłkarskiej Ligi Mistrzów:
21 października, środa
grupa A
FC Salzburg - Lokomotiw Moskwa 2:2 (1:1)
Bayern Monachium - Atletico Madryt 4:0 (2:0)
tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Bayern Monachium 1 1 0 0 4-0 3
2. Lokomotiw Moskwa 1 0 1 0 2-2 1
. FC Salzburg 1 0 1 0 2-2 1
4. Atletico Madryt 1 0 0 1 0-4 0
grupa B
Real Madryt - Szachtar Donieck 2:3 (0:3)
Inter Mediolan - Borussia Moenchengladbach 2:2 (0:0)
1. Szachtar Donieck 1 1 0 0 3-2 3
2. Bor. Moenchengladbach 1 0 1 0 2-2 1
. Inter Mediolan 1 0 1 0 2-2 1
4. Real Madryt 1 0 0 1 2-3 0
grupa C
Manchester City - FC Porto 3:1 (1:1)
Olympiakos Pireus - Olympique Marsylia 1:0 (0:0)
1. Manchester City 1 1 0 0 3-1 3
2. Olympiakos Pireus 1 1 0 0 1-0 3
3. Olympique Marsylia 1 0 0 1 0-1 0
4. FC Porto 1 0 0 1 1-3 0
grupa D
FC Midtjylland - Atalanta Bergamo 0:4 (0:3)
Ajax Amsterdam - FC Liverpool 0:1 (0:1)
1. Atalanta Bergamo 1 1 0 0 4-0 3
2. FC Liverpool 1 1 0 0 1-0 3
3. Ajax Amsterdam 1 0 0 1 0-1 0
4. FC Midtjylland 1 0 0 1 0-4 0
20 października, wtorek
grupa E
Chelsea Londyn - Sevilla 0:0
Stade Rennes - FK Krasnodar 1:1 (0:0)
1. FK Krasnodar 1 0 1 0 1-1 1
. Stade Rennes 1 0 1 0 1-1 1
3. Sevilla 1 0 1 0 0-0 1
. Chelsea Londyn 1 0 1 0 0-0 1
grupa F
Zenit St. Petersburg - Club Brugge 1:2 (0:0)
Lazio Rzym - Borussia Dortmund 3:1 (2:0)
1. Lazio Rzym 1 1 0 0 3-1 3
2. Club Brugge 1 1 0 0 2-1 3
3. Zenit St. Petersburg 1 0 0 1 1-2 0
4. Borussia Dortmund 1 0 0 1 1-3 0
grupa G
Dynamo Kijów - Juventus Turyn 0:2 (0:0)
Barcelona - Ferencvaros Budapeszt 5:1 (2:0)
1. FC Barcelona 1 1 0 0 5-1 3
2. Juventus Turyn 1 1 0 0 2-0 3
3. Dynamo Kijów 1 0 0 1 0-2 0
4. Ferencvaros 1 0 0 1 1-5 0
grupa H
RB Lipsk - Istanbul Basaksehir 2:0 (2:0)
Paris Saint-Germain - Manchester United 1:2 (0:1)
1. RB Lipsk 1 1 0 0 2-0 3
2. Manchester United 1 1 0 0 2-1 3
3. Paris Saint-Germain 1 0 0 1 1-2 0
4. Istanbul Basaksehir 1 0 0 1 0-2 0
/empe