Decyzje o zawieszeniu Jakubiak podjął w środę szef partii.
Jak powiedział rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak powodem zawieszenia posłanki PiS jest jej postawa po zakończeniu kampanii wyborczej. Zastrzegł, ze kara nie dotyczy pracy Jakubiak w trakcie kampanii. Błaszczak wyjaśnił, że chodzi o różnego rodzaju "gry" o to, "co można było zobaczyć w mediach".
Szefowa kampanii wyborczej PiS Joanna Kluzik-Rostkowska zapewnia o swej lojalności wobec Elżbiety Jakubiak. Jak mówi, w każdej partii politycznej musi być miejsce na dyskusję. Dodała jednak, że sytuacja Elżbiety Jakubiak pokazuje, że niekoniecznie musi tak być dzisiaj w Prawie i Sprawiedliwości.
"Czekam na wynik rozmowy" powiedziała Kluzik-Rostkowska
Kluzik-Rostkowska zaznaczyła, że bez swobodnej dyskusji życie politycznie nie ma sensu. Posłanka zwróciła jednocześnie uwagę, że jedną z pierwszych osób, które zaczęły komentować linię partii po wyborach prezydenckich był jej wiceprezes Zbigniew Ziobro. Wyraziła też przekonanie, że jeżeli kierownictwo widzi coś poważnego w krytycznych wypowiedziach wobec partii, to Zbigniewa Ziobrę powinny spotkać konsekwencje.
Poslanka PiS zapewniła też, że jest ostatnią osobą na świecie, która miałaby wywoływać pucz wobec Jarosława Kaczyńskiego. Podkreśliła, że nie żałuje, iż kierowała kampanią prezydencką prezesa PiS-u.
mch,