Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Błaszczyk 04.11.2020

Ekspert o wyborach w USA: Latynosi chętniej popierają Trumpa, to zaskakujące

- Choć wynik wyborów nie jest jeszcze przesądzony, wiadomo już, że sondaże znów nie doceniły poparcia dla Trumpa - ocenia Michał Baranowski z German Marshall Fund. Jak zauważa, zaskoczeniem jest znaczący wzrost poparcia dla Trumpa wśród Latynosów.

- Tak jak cztery lata temu, już teraz widzimy duży błąd sondażowy. Nie ma żadnego pogromu Trumpa, a wyścig jest dużo bardziej wyrównany - mówi ekspert. Jak dodaje, nie powinno być to zaskoczeniem, bo Ameryka jest bardzo podzielonym krajem. - Widać duży pesymizm wśród Demokratów, ale jeśli ogląda się prawicowy Fox News, to tam też jest nerwowo - dodał.

głosowanie w usa 1200.jpg
W USA trwa liczenie głosów. Wyrównana walka między Bidenem i Trumpem

Posłuchaj
00:40 wybory--spec-walek-1.mp3 Nadal nie znamy zwycięzcy wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. W wielu stanach, które przesądzą o ich wyniku, nadal trwa liczenie głosów. Wiadomo, że Donald Trump wygrał na Florydzie, w Ohio i Iowa. Joe Biden zwyciężył między innymi w Minnesocie i New Hampshire. Z Waszyngtonu Marek Wałkuski (IAR)

Jak ocenia Baranowski, o zwycięstwie zdecydują prawdopodobnie - tak jak w 2016 r. - trzy stany z tzw. Pasa Rdzy: Wisconsin, Michigan i Pensylwania. Na wyniki w tych stanach być może będzie trzeba poczekać jeszcze długi czas. - Na pewno cieszy to, że dotąd nie było żadnych rozruchów i zakłóceń procesu wyborczego - zaznacza.

Wyborcze sympatie Latynosów

Jednym z zaskoczeń wtorkowej nocy jest obserwowany dotąd wzrost poparcia dla prezydenta Trumpa wśród wyborów latynoskich. Dotyczy to nie tylko wyborców kubańskiego pochodzenia, tradycyjnie sprzyjającym Republikanom, ale również np. obywateli pochodzenia meksykańskiego w przygranicznych hrabstwach Teksasu, gdzie cztery lata temu zdecydowanie wygrała Hillary Clinton.

Czytaj także: 

- Ciężko ocenić, dlaczego tak jest. Rozmawiając z ludźmi z Teksasu, odnoszę wrażenie, że kluczową rolę odgrywa gospodarka i zaufanie do Trumpa pod tym właśnie względem. Ale też błędem jest myślenie, że Latynosi automatycznie będą głosować przeciwko Trumpowi dlatego, że jest za budową muru i ograniczeniem imigracji. Mówimy o ludziach, którzy już tu są, są legalnie i nie muszą automatycznie popierać większej imigracji - ocenia ekspert. 


mbl