Wydatki Wspólnoty na kolejnych 7 lat zostały wprawdzie uzgodnione przez unijnych przywódców na lipcowym szczycie, ale konieczna jest jeszcze zgoda Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich, by budżet mógł zacząć obowiązywać od stycznia.
Potrzeba było kilkanaście sesji negocjacyjnych, często wielogodzinnych, by osiągnąć kompromis.
Reforma polityki rolnej UE po 2022 r. – więcej wymagań, wyższe sankcje. PE publikuje swoje stanowisko
Zwiększona pula wydatków
Początkowo Parlament Europejski żądał dodatkowych 39 miliardów euro. Uważał, że to, co zostało uzgodnione na szczycie, jest niewystarczające. W trakcie negocjacji przedstawiciele Europarlamentu łagodzili swoje żądania.
Ostatecznie zdecydowano, że pula wydatków Unii zostanie zwiększona o kilkanaście miliardów euro w porównaniu z ustaleniami europejskich przywódców z lipca. Więcej pieniędzy zostanie przeznaczonych między innymi na zdrowie, naukę i badania, program wymiany studentów Erasmus czy ochronę granic.
Czytaj także:
Polska i Węgry stawiają warunki
Te ustalenia muszą jeszcze zaakceptować jednomyślnie wszystkie kraje członkowskie. Zwykle takie zatwierdzenie było formalnością, ale nie tym razem. A to za sprawą nowych przepisów o powiązaniu wypłaty unijnych funduszy z kwestią praworządności.
Węgry i Polska nie chcą się na to zgodzić i mówią, że nie zaakceptują wydatków Unii na kolejnych 7 lat, jeśli ta warunkowość pozostanie.
ms