W mszy udział wzięli rzymscy ubodzy i bezdomni. Papież w homilii powiedział, że nasze bogactwo nie zależy od tego, ile rzeczy mamy, ale od tego, kim jesteśmy, od dobra, które jest w nas. Dodał, że zbyt często widzimy jedynie to, czego nam brakuje.
"Nadzieja nadaje sens życiu, to kotwica, którą mamy". Przesłanie papieża w Zaduszki
- Dziś, w tych czasach niepewności i kruchości nie marnujmy życia, myśląc tylko o sobie. Nie łudźmy się, mówiąc "pokój i bezpieczeństwo" - mówił Franciszek.
Wyjaśnił, że Bóg zachęca nas, abyśmy się hojnie angażowali w pomoc innym, przezwyciężając bierność i obojętność. Na zakończenie papież przypomniał postać ks. Roberto Malgesiniego, który oddał życie, pomagając potrzebującym. We wrześniu został zamordowany w Como przez jednego ze swoich podopiecznych, niezrównoważonego migranta.