Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Jan Odyniec 15.11.2020

W Exeter uczczono lotników z dywizjonu 307. Nad angielskim miastem powiewa polska flaga

Nad miastem Exeter w południowo-zachodniej Anglii powiewa dziś polska flaga. W ten sposób mieszkańcy mówią "dziękujemy" naszym lotnikom z nocnego dywizjonu 307. Tak zwane "Puchacze" uratowały miasto przed zrównaniem z ziemią podczas niemieckich nalotów w trakcie II wojny światowej.

Ze względu na epidemię, w tym roku uroczystości przeniosły się do internetu. Przesłanie z tej okazji nagrali między innymi przedstawiciele lokalnych władz.

Posłuchaj
00:54 Exeter IAR 2.mp3 Uroczystości w Exeter. Materiał przygotował Adam Dąbrowski (IAR)
Jan Stangreciuk tt PLUK free-1200.jpg
"To spotkanie zostanie ze mną do śmierci". 98-letni weteran dywizjonu 300 z awansem oficerskim
Posłuchaj
00:13 307 squadron projekt IAR.mp3 Mimo upływu lat, w mieście wciąż wiele jest śladów po wspólnej, polsko-brytyjskiej historii - mówi Polskiemu Radiu Andrzej Michalski z organizacji 307 Squadron Project (IAR)

- Puchacze stacjonowały w Exeter od kwietnia 1941 roku. Ich rolą była obrona południowo-zachodniej Anglii. A w ramach tej obrony niemal na pewno ocalili Exeter od kompletnego zniszczenia podczas bombardowań Luftwaffe. Tym samym uratowali wiele ludzkich istnień - podkreślał David Fursdon, reprezentant królowej Elżbiety II w hrabstwie. - Ludzie tak wielu narodowości stanęli w obronie naszego kraju. Ważne, by rozumieć jak wiele nam oddali, byśmy dziś mogli cieszyć się wolnością - dodał honorowy burmistrz Exeter, Peter Holland.

Powrót tradycyjnego święta

Ambasador Rzeczypospolitej w Londynie Arkady Rzegocki podkreślał, że polscy piloci walczyli nie tylko o swój kraj i Zjednoczone Królestwo, lecz także o całą Europę.

15 listopada 1942 kapitan Jan Michałowski podarował ówczesnym władzom miasta flagę, która miała stać się pamiątką tamtych wydarzeń. Przez jakiś czas co roku biało-czerwona była wciągana na maszt ponad miastem. Potem jednak flaga zaginęła. W PRL-u sukcesy lotników lwowskiego dywizjonu były tematem tabu, a z biegiem lat zatarły się też wspomnienia lokalnych mieszkańców.

Czytaj również:

Posłuchaj
00:16 Exeter IAR.mp3 To zdumiewające, że w jakiś sposób ta historia mogła zostać zapomniana. Ale mam nadzieję, że dzięki naszemu projektowi i dzięki corocznej uroczystości podniesienia flagi, teraz wie o niej więcej osób. Nie tylko w Exeter - mówi Michael Parrot, lokalny historyk (IAR)

Kilka lat temu Michael Parrot, miejscowy historyk, natrafił na ślad tradycji. W dużej mierze to dzięki niemu od 2012 roku biało-czerwona flaga znów regularnie łopocze nad ratuszem.

jmo