Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 16.11.2020

Gwiazda Borussii Dortmund pod specjalnym nadzorem policji. Haaland ma być "przykładem dla społeczeństwa"

Norweski napastnik Borussii Dortmund Erling Braut Haaland będzie przez 10 dni obserwowany przez policję swojego kraju i jeżeli wystąpi w meczu w sobotę przeciw Hercie Berlin, grozi mu wysoka grzywna, a nawet do dwóch lat więzienia za złamanie kwarantanny nałożonej przez władze Norwegii.
  • Powodem jest sytuacja z soboty, kiedy piłkarska reprezentacja Norwegii, na godzinę przed odlotem do Bukaresztu na mecz Ligi Narodów z Rumunią, została zatrzymana i skierowana na 10-dniową kwarantannę
  • Powodem był pozytywny test na koronawirusa u jednego z piłkarzy. Według norweskich przepisów epidemiologicznych w takiej sytuacji cały zespół, wraz z członkami sztaby i obsługą, musi być izolowany, z możliwością odbycia kwarantanny w miejscu zamieszkania
  • Piłkarze grający w zagranicznych klubach mogli więc wyjechać z Norwegii, pod warunkiem, że pozostaną w izolacji w swoich domach. Oznacza to zakaz uczestniczenia w treningach i meczach

Media zwróciły szczególną uwagę na Haalanda, który, zgodnie z norweskimi przepisami, nie będzie mógł zagrać w sobotnim meczu Bundesligi z Herthą Berlin. Za złamanie zasad kwarantanny grozi mu wysoka grzywna, a nawet kara do dwóch lat więzienia.

Konferencja Rumunia norwegia.jpg
Koronawirus uziemił reprezentację Norwegii. UEFA przyzna walkower Rumunii? "Inni grają, nas zmusza rząd"


Wicedyrektor w norweskim ministerstwie zdrowia Espen Rostrup Nakstad podkreślił, że "respektowanie przepisów dotyczących koronawirusa jest w Norwegii nadzorowane przez policję, a w przypadku poważnego, świadomego naruszenia obowiązujących restrykcji przewidziane są wyjątkowo surowe kary".

Przypadek Haalanda jest właśnie tak traktowany, ponieważ przed wylotem z Norwegii podpisał oświadczenie, że odbędzie kwarantannę w miejscu zamieszkania i będzie respektował zakaz treningów i meczów. Pod tym warunkiem otrzymał zgodę na wyjazd z kraju.

- Występ w sobotnim meczu będzie więc oznaczać świadome kłamstwo w oświadczeniu dla organów państwa - podkreślił prawnik John Kristian Elden, cytowany przez kanał telewizji NRK.

Stacja dodała, że „Haaland z pewnością przejdzie kilka testów w Dortmundzie i klub będzie chciał, aby zagrał w sobotę. Jako najlepszy obecnie piłkarz Norwegii i idol młodzieży będzie pod szczególną obserwacją policji, bowiem to takie osoby dają przykład społeczeństwu. Dlatego ich wykroczenia są traktowane surowiej”.

Premier Norwegii Erna Solberg, komentując decyzję o zatrzymaniu w sobotę reprezentacji na lotnisku, powiedziała, że „futbol, nawet w najlepszym wydaniu, nie może oczekiwać wyjątków, gdyż takie decyzje podważyłyby system naszego prawa w oczach przeciętnego Norwega. Dlatego u nas nie ma wyjątków - wobec prawa wszyscy są równi”.

Czytaj także:

/ah