Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 18.09.2010

Afgańczycy wybierają parlament

Afgańczycy wybierają dzisiaj nowy parlament. O 4.30 polskiego czasu zostały otwarte lokale wyborcze w całym kraju.
Prezydent Afganistanu, Hamid KarzajPrezydent Afganistanu, Hamid Karzajfot. PAP

Przebieg głosowania z uwagą śledzi niemal cały świat. O 250 miejsc w niższej izbie parlamentu, Wolesi Jirga, ubiega się 2 i pół tysiąca kandydatów. Według afganskiej konstytucji, jedna czwarta miejsc jest zagwarantowana dla kobiet. W tegorocznych wyborach wystartowała rekordowa liczba kandydatek - ponad 400.

Uprawnionych do głosowania jest 17 i pół miliona Afgańczyków. Jednak spośród ponad 6 tysięcy lokali wyborczych, tysiąc nie zostało otwartych ze względów bezpieczeństwa. Najwięcej, bo ponad sto takich przypadków odnotowano w prowincji Ghazni, gdzie stacjonują polscy żołnierze.

Największym wyzwaniem dla organizatorów głosowania jest bezpieczeństwo. Talibowie zapowiedzieli, że zrobią wszystko, by utrudnić wybory. Jeszcze w czasie kampanii wyborczej zabili czterech kandydatów, a przedwczoraj porwali grupę 19 osób wśród których był inny kandydat do parlamentu. Aby wybory przebiegły spokojnie, bezpieczeństwa w całym Afganistanie strzeże dzisiaj 280 tysięcy żołnierzy i policjantów. Siły NATO w tym również Polacy, siedzą dzisiaj w bazach i patrolują tylko ich okolice. Do akcji mogą wkroczyć tylko na wyraźne życzenie strony afgańskiej.

Pomagają żołnierze

W przygotowaniach do głosowania uczestniczyli także służący w Afganistanie żołnierze NATO, w tym Polacy. Nasi żołnierze pomogli w rozwiezieniu kart do głosowania. Śmigłowcami przetransportowali dokumenty do tych komisji, do których najtrudniej jest dotrzeć samochodami. Po zakończeniu głosowania mają też pomóc w transporcie oddanych głosów do Kabulu.

W czasie głosowania Polacy będą przebywać w bazach lub patrolować ich okolice. Żaden żołnierz NATO w Afganistanie nie może być bowiem obecny w pobliżu lokalu wyborczego. Zachodnie wojska mogą wkroczyć do akcji jedynie na wyraźną prośbę afgańskich władz.
We wszystkich bazach NATO w Afganistanie, w tym także wśród Polaków, obowiązuje dzisiaj podwyższony stan gotowości. Wszystko na wypadek ewentualnych ataków ze strony talibów.

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)