Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 28.11.2020

Jachira wyrwała kartki z konstytucji. Polityk Solidarnej Polski: haniebny czyn

- Ta władza nie ma prawa ustanawiać roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja, skoro łamie obecną ustawę zasadniczą - oceniła w Sejmie poseł Klaudia Jachira (KO), wyrywając kartki z egzemplarza ustawy zasadniczej. Posłowie Janusz Kowalski (SP) i Jacek Ozdoba (PiS) zarzucili marszałek Kidawie-Błońskiej brak reakcji na ten incydent.
20a27069 (1)12.jpg
Wnioski Jachiry i Nitrasa ws. wykluczenia z obrad. Jest opinia komisji regulaminowej

W dyskusji na temat uchwały ws. ustanowienia roku 2021 Rokiem Konstytucji 3 Maja, poseł Jachira wyliczyła złamane - jej zdaniem - artykuły Konstytucji RP, jak art. 180 mówiący o nieusuwalności sędziów. - Rząd podporządkował sobie sądy, nie zważając na art. 178 i 173, mówiące o niezawisłości sędziów i odrębności sądów - mówiła, wyrywając z egzemplarza konstytucji strony, na których wydrukowano tekst artykułów.

Czytaj także:

- Posłowie PiS-u zawłaszczyli całe KRS wbrew art. 187. Za niepasujący do waszej wizji Trybunału Konstytucyjnego uznaliście art. 190 i art. 194 - dodała.

Zwróciła uwagę, że "wbrew art. 42 prezydent Andrzej  Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego, który nie był skazany prawomocnym wyrokiem". - Złamaliście jeszcze osiem innych artykułów ustawy zasadniczej - wyjaśniła, prezentując egzemplarz konstytucji z powyrywanymi stronami.

Ryszard Terlecki 1200.JPG
"Opozycja kwestionuje każdą naszą decyzję". Ryszard Terlecki o funkcjonowaniu Sejmu w czasie pandemii

- Może zamiast świętować, powinniśmy rok 2021 ustanowić rokiem żałoby narodowej po zdeptanej Konstytucji - podkreśliła.

Występujący po Jachirze poseł Janusz Kowalski (Solidarna Polska) zwrócił się do prowadzącej obrady Sejmu marszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (KO). - Nie reagowała pani, gdy na tej sali była darta konstytucja, ustawa zasadnicza z 1997 roku. Nie reagowała pani, jak poseł na Sejm RP formalnie, ale faktycznie jakaś taka aktywistka i happenerka, dokonywała tutaj naprawdę haniebnego czynu - mówił.

Zapytał marszałek Kidawę-Błońską, dlaczego nie zareagowała. - Na to nie może być zgody w tej sali - powiedział. Dodał, że obecnie Zjednoczona Prawica "broni konstytucji". - Bronimy suwerenności i bronimy trójpodziału władzy - podkreślił Kowalski.

"To państwo niszczą konstytucję"

- Nie reagowałam, jak pani poseł niszczyła kartki - zawsze ubolewam, gdy ktoś niszczy książkę - ale ona darła kartki. A państwo niszczą konstytucję, łamią konstytucję, karzą ludzi za noszenie znaczka "Konstytucja", pałują osoby, które z takimi znakami są na ulicach - odpowiedziała wicemarszałek Sejmu.

- Naprawdę trzeba mieć czelność, żeby oskarżać poseł, że wyrażała swoje poglądy, wiedząc, że przez ostatnie lata konstytucja była przez was łamana - dodała Kidawa-Błońska.

"Trochę refleksji i zastanowienia"

- Miałem panią za osobę, która przynajmniej stara się zachować pewne standardy. To nie były żadne kartki, to była konstytucja. Trochę refleksji i zastanowienia - powiedział poseł PiS Jacek Ozdoba, sugerując, że marszałek Kidawa-Błońska "jako pierwsza powinna złożyć wniosek do Komisji Etyki Poselskiej za to, że na tej sali rwie się konstytucję".

pb