Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Monika Lewandowska, zażalenie jest w tej chwili przygotowywane i najpóźniej w piątek zostanie przesłane do sądu. Zgodnie z procedurą poprzez sąd okręgowy, który podjął nieprawomocną decyzję, trafi do sądu apelacyjnego. "Wtedy też poinformujemy o jego treści" - dodała Lewandowska.
Honorowy konsul Czeczenii Adam Borowski uważa, że decyzja prokuratury o zażaleniu na decyzję o braku aresztu dla Ahmeda Zakajewa jest polityczna. Zdaniem Adama Borowskiego, władze, chcąc zachować dobre stosunki z Rosją, stają się w tej sprawie nadgorliwy.
Adam Borowski zapewnia, że Ahmed Zakajew stawi się w prokuraturze jeśli otrzyma wezwanie. Będzie jednak odpowiadał z wolnej stopy. W tej chwili honorowy konsul Czeczenii prowadzi rozmowy z polskim konsulatem w Londynie w sprawie nowej wizy dla Zakajewa. Termin poprzedniej zakończył się w poniedziałek.
W piątek sąd oddalił wniosek o aresztowanie na 40 dni Zakajewa - szefa emigracyjnego rządu Czeczenii. Czeczeński działacz, który od czwartku do poniedziałku przebywał w Polsce, jest ścigany przez Rosję międzynarodowym listem gończym. W piątek rano Zakajew, który przyjechał na Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego w Pułtusku został zatrzymany przez policję. Tego samego dnia sąd orzekł, że powinien być wypuszczony na wolność.
W poniedziałek czeczeński działacz wyjechał z Polski do Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka. W środę wpłynął do polskiej prokuratury wniosek Rosjan o ekstradycję Zakajewa.
kh