Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 25.09.2010

Bojkotują wybory. "Reżim myśli o sobie"

Kolejne ugrupowania polityczne nawołują do bojkotu listopadowych wyborów powszechnych w Birmie.

Pięć birmańskich organizacji młodzieżowych zawiązało koalicję, której celem jest szerzenie idei bojkotu wyborów.


Organizacje młodzieżowe, które nawołują do bojkotu wyborów wywodzą, się z kręgu ruchów prodemokratycznych zaangażowanych w antyrządowe demonstracje w roku 2007 oraz w roku 1988. Młodzi demokraci birmańscy twierdzą, iż jedynym celem tegorocznych wyborów, organizowanych przez rządzącą juntę wojskową, jest chęć ugruntowania władzy. Mungpi Suantak, birmański dziennikarz emigracyjny wyjaśnia: „Junta nie jest zainteresowana niczym innym, niż utrzymaniem władzy.” Z kolei działacz emigracyjnych władz birmańskich w Tajlandii Myint Thein podkreśla: „To co wspólnota międzynarodowa powinna zrozumieć, to fakt iż obecny reżim myśli wyłącznie o sobie, a nie o innych.”


Do bojkotu wyborów nawoływała wcześniej Narodowa Liga na Rzecz Demokracji, największa partia opozycyjna w Birmie, której przewodzi laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi. Fakt, iż do bojkotu przyłączają się także organizacje młodzieżowe oznacza, iż wśród części społeczeństwa birmańskiego narasta przekonanie, że listopadowe wybory nie będą ani wolne ani uczciwe.

rr