Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Piotr Krupiński 12.12.2020

Ekspert: szczepionka przeciw COVID-19 może być dostosowana do mutacji wirusa

- Gdyby SARS-CoV-2 znacznie zmutował, to technologia RNA pozwala na to, by w bardzo krótkim czasie szczepionkę zmienić w taki sposób, by nadal była ona skuteczna - mówił dr hab. Piotr Rzymski z UM w Poznaniu.

Technologię RNA w swoich szczepionkach wykorzystują m.in. koncerny Pfizer i Moderna. Szczepionki te to preparaty wykorzystujące krótki odcinek RNA, który koduje białko szczytowe S koronawirusa. Białko to pełni kluczową rolę w mechanizmie zakażania komórek.

Jak tłumaczył ekspert w dziedzinie biologii medycznej i badań naukowych Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu dr hab. Piotr Rzymski, jedną z większych zalet tego typu szczepionek jest to, że gdyby wirus znacząco i niespodziewanie zmutował, szybko można zmienić szczepionkę tak, aby nadal była skuteczna.

Waldemar Kraska PR1 1200.jpg
"Jestem przekonany, że jest bezpieczna". Wiceminister zdrowia o szczepionce na COVID-19

- Wiemy, że koronawirus mutuje, ale nie mamy na tę chwilę żadnych przesłanek, by sądzić, że te mutacje mogą zmniejszać skuteczność szczepionki. Gdyby jednak w przyszłości zaistniała taka sytuacja, że koronawirus nieprzewidzenie zmutował, a te mutacje dotyczyłyby istotnych kwestii decydujących o skuteczności szczepionki - to technologia RNA umożliwia bardzo szybkie syntetyzowanie nowego matrycowego RNA tak, by dopasować je do tej sytuacji - wskazał.

"Technologia przyszłości"

- Takie działanie nie jest już takie łatwe w przypadku szczepionek klasycznych, które oparte są na inaktywowanym czy atenuowanym, czyli osłabionym wirusie. Wtedy prac trzeba podjąć o wiele więcej. Są one też bardziej wymagające i czasochłonne - mówił.

Dodał, że m.in. z tego właśnie względu technologia RNA jest docelowo technologią przyszłości w wytwarzaniu szczepionek, także przeciwko innym wirusom, w tym przeciwko wirusowi grypy.

Czytaj także:

Mimo, że SARS-CoV-2 mutuje to okazuje się, że zdecydowanie wolniej niż np. wirus grypy czy wirus HIV, a jego mutacje są na bieżąco katalogowane i analizowane. Rzymski wskazał, że według dostępnych wyników badań mutacje SARS-CoV-2 nie wpływają obecnie znacząco na zakaźność koronawirusa czy na skuteczność szczepionek.

Ostateczne wyniki końcowej fazy badań szczepionki Pfizera, przygotowywanej z firmą BioNTech, o których koncern poinformował pod koniec listopada, wykazały 95 proc. skuteczności. Amerykańska firma Moderna skuteczność swojego preparatu wskazała na poziomie 94,5 proc.

pkr