Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Robert Bartosewicz 15.12.2020

Szczepienia przeciw COVID-19 w Polsce. Szef KPRM zdradza, jak będzie można się zapisać

– Tworzymy system teleinformatyczny, który pozwoli na stworzenie wielkiej bazy danych osób, które decydują się na szczepienie – podkreślił w "Gościu Wiadomości" szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. Wyjaśnił również, jak będzie można się zapisać na szczepienie i jak będzie przebiegała procedura.

Szef KPRM tłumaczył, że rząd wyszedł z założenia, że szczepionki na koronawirusa muszą być bezpłatne, bezpieczne i dobrowolne. A samo zaszczepienie musi być jak najłatwiejsze dla obywatela. – Dlatego od ponad miesiąca tworzymy system teleinformatyczny, który pozwoli na stworzenie wielkiej bazy danych osób, które decydują się na szczepienie – powiedział i wyjaśnił, że umówić się na szczepienie będzie można albo za pomocą infolinii, za pomocą strony internetowej dedykowanej szczepieniom, za pośrednictwem internetowego konta pacjenta, lub zgłaszając się do POZ. Dzięki temu będzie można wybrać punkt szczepień w swoim lub każdym innym mieście.

System zaproponuje termin i wybierając go, otrzymamy informację zwrotną o dwóch transzach szczepienia. Dzień przed wizytą pacjenci mają otrzymać powiadomienie SMS-em. Na miejscu przed szczepieniem trzeba będzie jeszcze przejść badanie lekarskie, które dopuści pacjenta do szczepienia. Po przyjęciu preparatu pacjent będzie obserwowany przez 30 minut, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku.

Kolejna dawka zostanie podana po 28 lub 30 dniach. – W zależności od szczepionki – wskazał Dworczyk. Dopiero po drugiej dawce otrzymamy zaświadczenie, że jesteśmy skutecznie zaszczepieni. Zaświadczenie takie będzie miało formę kodu QR na urządzeniu mobilnym lub zostanie wydrukowany na kartce.

Szczepionki mogą trafić do Polski wcześniej

Dworczyk poinformował, że odpowiedzialna za zatwierdzanie szczepionek w UE Europejska Agencja Leków 21 grudnia planuje nadzwyczajne posiedzenie dotyczące zatwierdzenia szczepionki przeciw COVID-19. Wcześniej informowano, że posiedzenie w tej sprawie odbędzie się 29 grudnia.

- Jeśli werdykt będzie pozytywny, to kilka dni później szczepionka ma szansę być dopuszczona do użytkowania na terenie Unii Europejskiej, co oznacza, że jeśli producent się wywiąże z deklaracji, otrzymamy tę szczepionkę na przełomie grudnia i stycznia - mówił minister. Zastrzegł jednak, że wciąż nie ma gwarancji, jaka dokładnie liczba szczepionek początkowo trafi do Polski.

shutterstock szczepionka free szczepienia free 1200.jpg
Narodowy Program Szczepień przeciw COVID-19. Sprawdź, co zawiera dokument

Pełnomocnik rządu ds. programu szczepień podkreślił też, że szczepionka, aby zostać dopuszczona do użytkowania, musi przejść cykl badań. - Najpierw jest testowana na zwierzętach, potem są prowadzone testy na ludziach, następnie te wszystkie badania oceniane są przez zespoły ekspertów, lekarzy i wtedy następuje to formalne zatwierdzenie, w przypadku Unii robi to Europejska Agencja Leków - wyjaśniał. Zaznaczył też, że produkt, który wzbudza wątpliwości, nie jest dopuszczany do użytku.

Czytaj także:

Według szefa KPRM, zrozumiałe są obawy dotyczące bezpieczeństwa szczepionki na COVID-19. - Mimo że w szybkim tempie ta szczepionka została opracowana i jest produkowana, to posiada opinię ekspertów i gwarancje bezpieczeństwa - wskazywał.

Zaznaczył jednak, że jak w przypadku każdego lekarstwa, tu także mogą pojawić się powikłania, ale - przekonywał - prawdopodobieństwo ewentualnych powikłań jest niewielkie, szczególnie w porównaniu z konsekwencjami zakażenia się koronawirusem. - O wiele groźniejsze jest ryzyko zachorowania na COVID-19 niż przyjęcie tej szczepionki - przekonywał.

Dworczyk zapewnił też, że powstanie specjalny fundusz kompensacyjny, z którego w ramach Skarbu Państwa wypłacane będą odszkodowania w przypadku ewentualnych powikłań. - W ciągu najbliższych dni przedstawimy projekt ustawy, który będzie regulował utworzenie takiego funduszu i ewentualne korzystanie z niego - zapowiedział.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował we wtorek, że rząd przyjął Narodowy Program Szczepień. Podał, że Polska obecnie ma zakontraktowane ponad 60 mln dawek szczepionki od 6 firm, które jako pierwsze przedstawiły swoją dokumentację do akceptacji przed odpowiednie agencje medyczne.

PAP, tvp.info, bartos