Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 30.12.2020

"To zależy od naszej odpowiedzialności". Premier o możliwym powrocie dzieci do szkół

Od naszej wspólnej odpowiedzialności i zdyscyplinowania, także w najbliższych dniach, będzie zależało, czy po 17 stycznia najmłodsze dzieci wrócą do nauki stacjonarnej, a także jaki będzie zakres restrykcji gospodarczych - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.

Premier był pytany na konferencji prasowej w środę o powrót do nauki stacjonarnej dzieci z klas 1-3, co - jak wynika ze wstępnych założeń - miałoby się stać po zakończeniu kwarantanny narodowej, czyli 18 stycznia. Morawiecki był pytany, czy warunkiem powrotu nauczyciela do nauczania będzie wykonanie testu na koronawirusa oraz czy możliwa będzie regionalizacja w kwestii powrotu do nauczania stacjonarnego.

andrusiewicz 1200.jpg
Będzie masowe testowanie nauczycieli klas 1-3. Rzecznik MZ wskazał konkretny termin

Morawiecki zaznaczył, że trzeba obserwować ryzyko trzeciej fali pandemii oraz tempo szczepień.

- Szczepienia dopiero zaczynamy, więc trudno w oparciu o sam proces szczepień mieć nadzieję, że już pod koniec stycznia znaczna część populacji Polaków będzie zaszczepiona - powiedział szef rządu.

Trzecia fala

Jak dodał, "widzimy wokół nas, że rośnie trzecia fala koronawirusa".

COVID-19 szpital pap 1200.jpg
Raport MZ: blisko 13 tys. nowych zakażeń. Zmarło ponad 550 osób

- Musimy być jak najmądrzejsi przed szkodą. Dzisiaj nie potrafimy i nie chcemy wręcz określać, co się dokładnie zdarzy za miesiąc, bo byłoby to przedwczesne, byłoby czymś, co może nie uwzględniać zasadniczych zmian w rozwoju pandemii, które mogą pojawić się po Nowym Roku - powiedział premier.

Zaznaczył, że rząd zdecydował się na zamknięcie szeregu obszarów gospodarczych i "dziś już widać, że to była bardzo dobra decyzja, że wiele innych krajów też zamyka dzisiaj, po Nowym Roku, szereg sektorów gospodarczych".

Posłuchaj
00:24 lekcewazenie.mp3 Premier o lekceważeniu stanu zdrowia publicznego (IAR)

 

Zachować czujność

- Chcemy przyspieszyć szczepienia. Mamy cały czas bardzo wysoka bazę i możliwości testowania i nie wykluczamy, że powrót dzieci z klas 1-3 czy 1-4 będzie możliwy, ale na pewno nie możemy tego przesądzić, nie możemy powiedzieć, że tak się na pewno stanie, ponieważ będzie to zależało do sytuacji za dwa tygodnie i od naszej odpowiedzialności, od naszej wspólnej odpowiedzialności - powiedział Morawiecki.

Premier morawiecki free flickr kprm-1200.jpg
Premier: szczepionka to nasza nadzieja i szansa na powrót do normalności

Podkreślił, że wszelkie duże zgromadzenia, wszelkie imprezy gromadzące dużą liczbę osób, to narażanie na utratę zdrowia i życia współobywateli.

Czytaj także:

- Trzeba zdać sobie z tego sprawę. Nie możemy tych reguł lekceważyć - podkreślił Morawiecki. Jak dodał, "musimy zachować ogromną czujność".

Opóźnione działanie

- Epidemia działa z opóźnieniem dwu, trzy, czterotygodniowym. Teraz doświadczamy tego, co miało miejsce przed świętami. Ponieważ wtedy zachowaliśmy część gospodarki otwartą, część zamkniętą, mamy teraz sytuację przyrostu (zakażeń), choć jeszcze nie aż tak gwałtownego jak w innych krajach Europy. To nie jest powód do jakiegokolwiek spokoju. Musimy zachować ogromną czujność i dlatego dziś byłoby przedwczesne, by obiecywać cokolwiek, co może nastąpić za trzy czy cztery tygodnie - powtórzył szef rządu.

en szczepionka 663.jpg
Jak się zaszczepić na koronawirusa? Sprawdź, kiedy możesz się zgłosić i jak wygląda procedura

Podkreślił, że "od naszego zdyscyplinowania, od odpowiedzialności nas wszystkich będzie zależał zakres restrykcji gospodarczych po 17, po 18 stycznia".

- Więc dbajmy też o miejsca pracy w swojej najbliższej okolicy, by jak najmniej ludzi chorowało a w konsekwencji jak najmniej ludzi umierało. Dbajmy o miejsca pracy. To zależy przede wszystkim od tego, jak odpowiedzialnie będziemy się zachowywać również w tych najbliższych dniach sylwestrowych i po Nowym Roku - powiedział Morawiecki.

fc