Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 03.10.2010

Konarski o spadku notowań PO

W opinii profesora Konarskiego spadek notowań PO nie jest zagrożeniem dla układu sił na scenie politycznej.
Donald TuskDonald Tuskfot. East News
Gdyby dziś odbywały się wybory do Sejmu, to na Platformę Obywatelską głosowałoby 37 procent Polaków, a na Prawo i Sprawiedliwość 28 procent - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii Homo Homini.
Sojusz Lewicy Demokratycznej otrzymałby 15 i pół procent głosów, a Polskie Stronnictwo Ludowe 5, 4 procent. Nowa partia Janusza Palikota uzyskałaby poparcie niemal 4-procentowe.
W porównaniu z sondażem z 10 września PO - straciła 4 procent, SLD zyskało 3 procent, nie zmieniły się natomiast wyniki PiS i PSL.
W opinii politologa profesora Wawrzyńca Konarskiego spadek notowań Platformy nie jest zagrożeniem dla układu sił na scenie politycznej. Gdyby doszło jednak do poważnego kryzysu finansowego, wtedy partia rządząca traciłaby poparcie.
Według sondażu 46 procent respondentów deklaruje chęć udziału w wyborach parlamentarnych. 40 procent mówi, że nie pójdzie na wybory.
Profesor Wawrzyniec Konarski podkreśla, że frekwencja w Polsce od wielu lat jest bardzo zła. Jednak jeżeli będzie się umacniać skala politycznej wojny polsko-polskiej, do urn pójdzie jeszcze mniej obywateli. Badanie przeprowadzono 1 października na grupie 1083 osób, reprezentatywnej dla ogółu mieszkańców Polski. Błąd opracowania wynosi 3 procent, a poziom ufności 0,95. Techniką badawczą była metoda telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo.

Gdyby dziś odbywały się wybory do Sejmu, to na Platformę Obywatelską głosowałoby 37 procent Polaków, a na Prawo i Sprawiedliwość 28 procent - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii Homo Homini.

Sojusz Lewicy Demokratycznej otrzymałby 15 i pół procent głosów, a Polskie Stronnictwo Ludowe 5, 4 procent. Nowa partia Janusza Palikota uzyskałaby poparcie niemal 4-procentowe.

W porównaniu z sondażem z 10 września PO - straciła 4 procent, SLD zyskało 3 procent, nie zmieniły się natomiast wyniki PiS i PSL.

W opinii politologa profesora Wawrzyńca Konarskiego spadek notowań Platformy nie jest zagrożeniem dla układu sił na scenie politycznej. Gdyby doszło jednak do poważnego kryzysu finansowego, wtedy partia rządząca traciłaby poparcie.

Według sondażu 46 procent respondentów deklaruje chęć udziału w wyborach parlamentarnych. 40 procent mówi, że nie pójdzie na wybory.

Profesor Wawrzyniec Konarski podkreśla, że frekwencja w Polsce od wielu lat jest bardzo zła. Jednak jeżeli będzie się umacniać skala politycznej wojny polsko-polskiej, do urn pójdzie jeszcze mniej obywateli. Badanie przeprowadzono 1 października na grupie 1083 osób, reprezentatywnej dla ogółu mieszkańców Polski. Błąd opracowania wynosi 3 procent, a poziom ufności 0,95. Techniką badawczą była metoda telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo.

rk