Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 10.10.2010

"Ważne jest, czym karmimy tkankę naszych serc"

Rodziny ofiar wspominają swoich bliskich na miejscu katastrofy samolotu.
Prezydentowe Polski i Rosji na uroczystości ku czi ofiar katastrofyPrezydentowe Polski i Rosji na uroczystości ku czi ofiar katastrofyfot. PAP/EPA

W Smoleńsku odprawiono nabożeństwo ekumeniczne w intencji ofiar katastrofy lotniczej z 10 kwietnia. W miejscu, w którym rozbił się polski Tu-154M spotkali się przedstawiciele rodzin ofiar tragedii oraz małżonki prezydentów Polski - Anna Komorowska i Rosji - Swietłana Miedwiediewa.

Wcześniej, w ciszy i skupieniu rodziny ofiar oddały hołd swoim bliskim przy wraku samolotu Tu-154M.

"Karmmy się miłością"

Podczas uroczystości odczytano nazwiska wszystkich 96 osób, które zginęły w wyniku katastrofy. Ewa Komorowska - wdowa po wiceszefie MON Stanisławie Komorowskim - powiedziała w Smoleńsku, że w chwili, gdy 10 kwietnia rozbił się prezydencki samolot, życie i serca rodzin smoleńskich rozbiły się na tysiące kawałków.

"Wracamy właśnie od wraku, widzieliśmy te szczątki, te pokręcone kable, połamane resztki. Widzieliśmy tylko fragment wraku, może to i dobrze, bo i tak to było bardzo, bardzo wstrząsające przeżycie. I tak myślę, że tego samolotu nie dałoby się złożyć, żeby było jak dawniej i żeby można było nim latać" - mówiła.

"Nasze serca, jeśli nawet są w takich szczątkach, to są serca żywych ludzi, są z żywej tkanki, która się odnawia. Ważne jest tylko, czym tę tkankę karmimy. Jeżeli będziemy karmili ją miłością i dobrą pamięcią o naszych bliskich, to nasze serca będą się odnawiać".

"Karmy się miłością" - zaapelowała i podziękowała prezydentowej Annie Komorowskiej za patronat nad pielgrzymką i stronie rosyjskiej za pomoc w jej przygotowaniu.

Prezydentowe Polski i Rosji

Małżonka Prezydenta Anna Komorowska powiedziała, że pielgrzymka na miejsce katastrofy samolotu Tu-154M zrodziła się z miłości oraz potrzeby serca i jest świadectwem pamięci i wspólnego odczuwania bólu. Małżonka prezydenta Rzeczypospolitej wyraziła nadzieję, że wspólne serdeczne myśli i modlitwa przyniosą wszystkim ukojenie. Anna Komorowska podziękowała za zaproszenie do udziału w pielgrzymce. Wyraziła także wdzięczność małżonce prezydenta Rosji Swietłanie Miedwiediewowej za to, że przybyła, aby uczcić pamięć naszych rodaków. Podziękowała również Swietłanie Miedwiediewowej za to, że razem z polskimi pielgrzymami uda się do miejsca szczególnego dla wszystkich Polaków - do Katynia.

Małżonka prezydenta Rosji Swietłana Miedwiediewa powiedziała, że ofiary smoleńskiej tragedii na zawsze pozostaną w pamięci i sercach Polaków i Rosjan. Zapewniła, że naród rosyjski współodczuwał z Polakami ich ból po katastrofie, w której tragicznie zginęli prezydent RP i wiele zasłużonych dla naszego kraju osobistości. Swietłana Miedwiediewa złożyła zebranym wyrazy głębokiego współczucia w imieniu prezydenta Rosji i całego narodu rosyjskiego. "Cześć ich pamięci!" - powiedziała na zakończenie swojego przemówienia.

Po wspólnej modlitwie małżonki prezydentów Polski- Anna Komorowska i Rosji- Swietłana Miedwiediewa oraz przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy z 10 kwietnia, złożyli kwiaty w miejscu tragedii.

Uczestnicy pielgrzymki udali się teraz do Katynia.

agkm