Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 02.02.2021

Szefowa KE tłumaczy się z opóźnień dostaw szczepionek. "W polityce zawsze są wzloty i upadki"

- Europejska strategia szczepień jest właściwa - broniła działań UE przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w wywiadzie dla francuskiego dziennika "Le Monde". Dodała, że pierwszych dostaw szczepionki Johnson&Johnson spodziewa się na początku kwietnia, a CureVac w drugim kwartale br.

Von der Leyen pytana o błędy przy prowadzeniu negocjacji dotyczących zakupu szczepionek i o to, czy wiarygodność UE nie została naruszona, odpowiedziała: "Poczekajmy do końca mojej kadencji, wtedy będzie czas na podsumowanie. W polityce zawsze są wzloty i upadki. Dopiero zaczynamy masowe szczepienia, których nigdy nie robiono w Europie ani nigdzie indziej na świecie.

Czytaj więcej
szczerski free kprp 1200.jpg
Szczerski o zamówieniu na szczepionki przez Unię Europejską: wróciliśmy do "Dzikiego Zachodu"

Szefowa KE stwierdziła, że 160 wnioskodawców zgłosiło chęć uczestniczenie w negocjacjach. - Dokonaliśmy słusznego wyboru. Trzy szczepionki zostały już dopuszczone do obrotu (Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca). I co najmniej dwa kolejne nie powinny się opóźniać: pierwsze dostawy z firmy Johnson&Johnson spodziewamy się na początku kwietnia, a CureVac w drugim kwartale - poinformowała.

- Rozumiem złość i emocje. Jestem jednak przekonana, że europejska strategia szczepień jest słuszna - podkreśliła von der Leyen.

"Mechanizm kontroli"

Pytana, czy podtrzymuje swój cel, zgodnie z którym 70 proc. dorosłych Europejczyków miałoby być zaszczepionych przed latem, von der Leyen potwierdziła ten zamiar dodając, że KE zarezerwowała 2,3 miliarda dawek szczepionki.

- A nawet bez Sanofi (francuski koncern poinformował, że nie dostarczy szczepionki wcześniej niż pod koniec 2021 r.) to prawie 2 miliardy. Wystarczająco dużo, aby trzykrotnie zaszczepić europejską populację. Dopiero zaczynamy. Tak, na starcie są pewne problemy, ale trzeba na to spojrzeć jak na maraton, na którym nie zaczęliśmy jeszcze pierwszego sprintu - stwierdziła szefowa KE.

- AstraZeneca ma zobowiązania i musi je wypełniać. Laboratorium jest gotowe do dostarczenia jednej trzeciej tego, co miało dostarczyć w pierwszym trymestrze, brakuje dwóch trzecich. Żeby było jasne, chcemy tych szczepionek. AstraZeneca ostrzegła nas przed opóźnieniem w ostatniej chwili i bez podania przekonujących powodów potrzebujemy teraz przejrzystości. Dlatego przyjęliśmy mechanizm kontroli eksportu szczepionek przeciwko COVID-19 - podkreśliła von der Leyen.

"Będziemy potrzebować więcej szczepionek"

Pytana, czy umowa podpisana przez AstraZeneca z Wielką Brytanią stawia na pierwszym miejscu Brytyjczyków przez resztą Europejczykami w kwestii pierwszeństwa dostaw, szefowa KE odpowiedziała, że "nic nie stoi na przeszkodzie, aby producent dostarczył nam dawki wyprodukowane w Wielkiej Brytanii, jak przewiduje umowa, o ile Londyn tego nie zabrania". - Organizacja dostaw do klientów zależy od firmy AstraZeneca. Chcemy wiarygodnych wyjaśnień i harmonogramu przyszłych dostaw - powtórzyła von der Leyen.

Czytaj więcej
Ursula von der Leyen 1200 Forum.jpg
"Europejczycy wyszli na głupców". Publicysta krytykuje szefową KE za problemy z dostawą szczepionek

- Komisja zainwestowała 2,7 mld euro, aby pomóc laboratoriom, z którymi zawarła umowy, w ulepszeniu ich zdolności produkcyjnych (…) Do tego dochodzi kwota, jaką państwa członkowskie same płacą za zakup szczepionek - broniła decyzji KE jej szefowa pytana, czy Komisja nie przedłożyła niższej ceny ponad szybkość dostaw szczepionek.

- Mamy teraz dostęp do wielu szczepionek, ale dzięki mutacjom koronawirusa świat będzie potrzebował więcej i będziemy musieli zwiększyć moce produkcyjne - ostrzegła von der Leyen.

jp