Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 12.10.2010

Prokuratura chce uniewinnienia Wildersa

Prokuratorzy podkreślili, że Wilders przyrównując Koran do "Mein Kampf" Hitlera miał na myśli Islam i Koran, a nie muzułmanów.

W Amsterdamie, podczas procesu kontrowersyjnego holenderskiego polityka prokuratura oświadczyła, że Geert Wilders nie znieważył swoimi wypowiedziami grupy muzułmanów i powinien być z tego zarzutu oczyszczony.

W piątek oskarżyciele będą kontynuować swoje wystąpienie i ustosunkują się do pozostałych zarzutów. Lider antyislamskiej Partii na rzecz Wolności jest ównież oskarżony o podżeganie do nienawiści i dyskryminację muzułmanów.


Prokuratorzy podkreślili, że Wilders przyrównując Koran do "Mein Kampf" Hitlera miał na myśli Islam i Koran, a nie muzułmanów. Ponadto nie można mówić o obrażaniu grupy osób, bo nie wszystkie osoby z tej grupy czują się obrażone jego wypowiedziami. W ocenie prokuratury żadna z osób, które złożyły skargę na Wildersa, nie ma też prawa do odszkodowania. Adwokat polityka nie krył zadowolenia. "Prokuratura doszła do wniosku, z którym się zgadzamy" - powiedział Bram Moszkowicz.


Eksperci twierdzą, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby prokuratorzy żądali dla polityka kary więzienia. Prokuratura już raz umorzyła zarzuty wobec Wildersa, ale sąd, do którego odwołali się adwokaci w imieniu kilku grup muzułmanów, zdecydował w styczniu, że proces przeciwko Wildersowi zostanie wznowiony. Polityk uważa, że jego proces jest polityczny i ma na celu ograniczenie w Holandii wolności słowa i wypowiedzi. Proces jest w Holandii drażliwy, bo partia Wildersa będzie wspierać w parlamencie tworzący się właśnie nowy rząd mniejszościowy.

rr