Zaostrza się konflikt społeczny we Francji

Do protestów dołączyli się licealiści. Związkowcy pokrzepieni licznym udziałem w poprzedniej manifestacji zapowiadają podobną akcję protestacyjną w skali ogólnokrajowej w najbliższą sobotę, natomiast na wtorek zapowiedziano strajk.

Tymczasem prezydent Sarkozy wykluczył możliwość jakichkolwiek ustępstw. "Nie jestem ogarnięty obsesją reformy. Ale moim obowiązkiem jest poprowadzić piątą gospodarkę świata tak, aby była w stanie stawić czoła wyzwaniom. Nie wolno przymykać oczy na deficyt i na nasze opóźnienia"- mówił.

Do protestów przyłączają się licealiści. W wielu miejscach blokują oni wejście do szkół. Dochodzi do gwałtownych starć z policją. W jednym z podparyskich gimnazjów uczniowie i nauczyciele rozpoczęli blokadę szkoły. Przybyły jednostki policji do walki z manifestantami, które użyły gazu łzawiącego. Jeden z uczniów odniósł obrażenia. Także w innych manifestacjach we Francji rannych zostało kilku licealistów.

kh