Niedzielski: nie ma teraz możliwości rekomendacji chińskiej lub rosyjskiej szczepionki

Minister zdrowia tłumaczył, że weryfikacja to nie jest tylko kwestia przetestowania pierwszej partii produkcyjnej, ale to też jest certyfikacja, która dotyczy samego procesu produkcji.

Podkreślił, że takie są kryteria Europejskiej Agencji Leków i takie kryteria stosuje i przyjmuje jako oczywiste przed dopuszczeniem na rynek również Polska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia: cały czas mamy trend wzrostowy

"Chcemy opierać się na dowodach, nie przeczuciach"

Tymczasem - jak mówił Adam Niedzielski - ani produkt rosyjski, ani chiński "nie ma takich badań, nie zostały one przedstawione ministrowi zdrowia, więc na tę chwilę nie ma takiej możliwości, żeby rekomendował dopuszczenie tych szczepionek". - Chcemy opierać się na dowodach, a nie na intuicji i przeczuciach - podkreślił.

Obecnie Polacy szczepieni są na koronawirusa preparatami Pfizera, Moderny i AstraZeneki.

Minister @a_niedzielski w #KPRM: Prowadzimy monitoring mutacji, które są odpowiedzialne za rozwój pandemii. Na początku stycznia udział mutacji brytyjskiej wynosił ok. 10 proc., w lutym wzrósł do 10 proc., a najnowsze badania pokazują, że jest na poziomie - 25 proc.

— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 5, 2021

ms