Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Radosław Różycki 19.10.2010

"Winni Kutz, Palikot, Niesiołowski"

"Przekroczono w Polsce Rubikon!" - pisze na swoim blogu europoseł Marek Migalski, odnosząc się do ataku na biuro PiS w Łodzi.
Marek MigalskiMarek Migalskifot. east news

W sensie politycznym i moralnym winnymi zbrodni w biurze PiS w Łodzi są Palikot, Kutz, Niesiołowski i wszyscy ci, którzy brali udział w "przemyśle nienawiści" wymierzonym w Kaczyńskich i w PiS. To ci, którzy nie tyle krytykowali politykę byłego prezydenta i obecnego prezesa PiS, ale ci, którzy odmawiali im całkowicie prawa do funkcjonowania, odzierali ich z godności i człowieczeństwa, ośmieszali i upokarzali – uważa europoseł Marek Migalski, który odniósł się do tego wydarzenia na swoim blogu.

To można porównać tylko z zabójstwem prezydenta Narutowicza. Tym jednak razem w roli moralnych i intelektualnych inspiratorów wystąpili politycy rządzącej partii. To czołowi działacze Platformy Obywatelskiej ponoszą odpowiedzialność moralną i polityczną za tę śmierć. Niech będzie to jasne. I niech wszyscy zobaczą do czego doprowadziła wojna polsko-polska – napisał Migalski.

Europoseł wzywa do tego, by to „tragiczne zdarzenie” stało się „końcem, a nie początkiem owej wojny!”

Wyeliminujmy z życia politycznego wszystkich, którzy byli jej generałami. Niech to będzie otrzeźwienie dla nas wszystkich. Koniec wojny, nie początek - pamietajmy! – apeluje Migalski.

rr