Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 20.10.2010

"Nie ma zagrożenia dla innych biur"

Zakończyło się wspólne posiedzenie sejmowych komisji: sprawiedliwości i do spraw służb specjalnych poświęcone atakowi na biuro PiS w Łodzi.
Posiedzenie połączonych sejmowych komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz ds. służb specjalnych, poświęcone sprawie wtorkowego ataku w biurze PiS w Łodzi.Posiedzenie połączonych sejmowych komisji sprawiedliwości i praw człowieka oraz ds. służb specjalnych, poświęcone sprawie wtorkowego ataku w biurze PiS w Łodzi.(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Galeria Posłuchaj
  • Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Bondaryk
  • Szef rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacek Cichocki
  • Janusz Krasoń z SLD
  • Beata Kempa
  • Relacja Iwony Szczęsnej
Czytaj także

Bogusław Michalski zastępca Prokuratora Generalnego, zapowiedział, że prokuratura złoży wniosek o areszt dla Ryszarda C., który we wtorek w Łodzi zabił pracownika biura Prawa i Sprawiedliwości i ranił innego pracownika.

Michalski powiedział, że mężczyznę przesłuchano, jednak odmówił on składania wyjaśnień. Prokuraturze udało się ustalić, że Ryszard C. przyjechał do Łodzi wcześniej i zatrzymał się w hotelu.

"Nie ma zagrożenia"

Szef ABW, Krzysztof Bondaryk powiedział, że nie ma zagrożenia dla innych biur poselskich na terenie Polski.

Andrzej Matyjuk, komendant główny policji, mówił, że broń, którą posłużył się napastnik była oryginalna. Pistolet kaliber 22, podobny do broni sportowej został wyprodukowany przed II wojną światową. Policja oświadczyła, że Ryszard C. nie miał pozwolenia na broń. Funkcjonariusze zabezpieczyli zapisy z monitoringu i będą je analizować.

Jacek Cichocki, sekretarz Kolegium ds. Służb Specjalnych przy Radzie Ministrów powiedział, że premier Donald Tusk spotkał się z szefem MSWiA, Jerzym Millerem. Nie wyjaśnił jednak, jakie podjęto ustalenia ws. ataku w Łodzi.

"Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę"

Poseł PO, Andrzej Czuma powiedział, że to Prawo i Sprawiedliwość nawoływało do nienawiści, mówiąc, że "Tusk i Putin mają krew na rękach". - Już w wieczór wyborczy fala nienawiści była podsycana - mówił.

- Kilku ludzi z PiS-u od wczoraj źle ukrywa satysfakcję z tego, że PiS ma temat do rozmowy. Wypowiedzi w stylu "nie zabijajcie nas" to czysta hipokryza. Kto sieje wiatr, ten zbiera burze – zakończył Czuma.

/

- Czy nie doszło do przestępstwa groźby karalnej pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, bo jak wynika z relacji mediów, groźby pod jego adresem padały, czy w tym kierunku również pójdzie postępowanie? - pytała Kempa. Zapytała również, czy prokuratura będzie wyjaśniać, czy decyzja ówczesnego szefa MSWiA Grzegorza Schetyny o odebraniu ochrony prezesowi PiS nie wpłynęła na to, że osoby które wcześniej "formułowały groźby karalne pod jego adresem, zdecydowały się na takie działania jak atak w Łodzi".

Z kolei Jarosław Zieliński (PiS) podkreślił, że łódzkie wydarzenia "to mord polityczny wynikający z politycznej nienawiści". - Wszyscy mamy nadzieję, że służby z pełną determinacją wyjaśnią wszystkie okoliczności tego zdarzenia". "To odpowiedzialność rządu i MSWiA. Pytanie do szefa policji i ABW - jakie działania zamierzają podjąć, aby stworzyć większe bezpieczeństwo, bo jest poczucie zagrożenia, a pracownicy biur poselskich boją się przyjść do pracy. Szczególnie biura PiS są narażone na atak. Trzeba działać uprzedzająco - dodał.

Posłowie PiS podkreślali też, że służby większą uwagę powinny zwracać na to, co pojawia się w internecie, można bowiem - jak dodawali - znaleźć tam wiele gróźb karalnych kierowanych m.in. pod adresem polityków PiS. "Trzeba tą sferę objąć większą kontrolą, bo w tej sferze panuje atmosfera nienawiści" - zaznaczył Zieliński.

Antoni Macierewicz (PiS) wystąpił natomiast z wnioskiem o powołanie w sprawie łódzkiej komisji śledczej. Kalisz odparł, że odpowiedni wniosek należy złożyć u marszałka Sejmu.

Konieczność badań

Wiceprokurator generalny Bogusław Michalski powiedział w środę w Sejmie, że są "przesłanki uzasadniające konieczność przeprowadzenia badań psychiatrycznych" 62-letniego mieszkańca Częstochowy, który zaatakował w biurze poselskim PiS w Łodzi.

Michalski odpowiadał też na pytania posłów PiS dotyczące tego, co się działo z Ryszardem C. pomiędzy godziną 12 - gdy został zatrzymany - a 20 - gdy przedstawiono mu zarzuty. "Po zatrzymaniu ok. godz. 12 został przewieziony do aresztu i zbadany przez lekarza, nie były to badania psychiatryczne. Prokuratorzy w tym czasie przygotowali formalne postanowienie o przedstawieniu mu zarzutów i przygotowali się do jego przesłuchania" - wyjaśniał. Dodał, że w tym czasie rozmawiali z nim policjanci.

Komendant Komendant główny policji Andrzej Matejuk i szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Bondaryk.



Komendant główny policji Andrzej Matejuk poinformował natomiast, że biura poselskie w Łodzi i jej okolicach będą dodatkowo chronione przez policjantów. "Apelujemy równocześnie do państwa, byście zgłaszali wszystkie informacje o zagrożeniach. Będziemy też wypracowywać systemowe działania, by rozwiązać ten problem, tak by wzrosło poczucie bezpieczeństwa pracowników biur i by zapewnić szybką reakcję w sytuacjach, gdy zagrożenie będzie" - dodał szef policji.

Z kolei szef ABW Krzysztof Bondaryk zapewnił posłów, że Agencja bada wszystkie sygnały dotyczące gróźb karalnych, także te dotyczące informacji pojawiających się w internecie.

Posiedzenie komisji

Posiedzenie zwołano na wniosek Prawa i Sprawiedliwości. Szef komisji do spraw służb specjalnych Janusz Krasoń z SLD powiedział, że na posiedzenie połączonych komisji zaproszono Prokuratora Generalnego, komendanta głównego policji oraz szefa ABW.

We wtorek 62-letni napastnik wtargnął do biura PiS w Łodzi i zastrzelił Marka Rosiaka - asystenta eurodeputowanego Janusza Wojciechowskiego. Ciężko ranił Pawła Kowalskiego - szefa biura posła Jarosława Jagiełły. Napastnika zatrzymano, grozi mu dożywocie. Postawiono mu zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Mężczyzna przyznał się on do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.

rk, sm