Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Bączek 09.03.2021

"Trzynastka" i "czternastka" przywracają godność. Felieton Miłosza Manasterskiego

Jeśli nie mogliśmy być dumni z rozwoju gospodarczego, jaki nastąpił w Polsce po 1989 r. to głównie dlatego, że był on bardzo niesprawiedliwy. Dopiero tzw. trzynastka i wprowadzona właśnie czternasta emerytura sprawiają, że beneficjentami sukcesu naszej ojczyzny będą także ci, którzy przed laty budowali jego podstawy - pisze w swoim felietonie Miłosz Manasterski.
pap andrzej duda 1200.jpg
"Czternastki" trafią do emerytów. Prezydent podpisał ustawę

Kiedy my, pracujący, zastanawiamy się nad naszą przyszłą emeryturą, z mniejszą lub większą nadzieją spoglądamy na jej filary biorące udział w grze rynkowej. Nie jesteśmy skazani wyłącznie na fundusze zebrane na koncie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. IKZE, OFE, IKE, wreszcie wprowadzone niedawno Pracownicze Plany Kapitałowe to narzędzia, które powinny, włącznie ze środkami, które trafiły do ZUS, zapewnić nam spokojne życie po zakończeniu aktywności zawodowej. Dzisiejsi czterdziesto-, pięćdziesięciolatkowie mają szanse zostać jako emeryci beneficjentami rozwoju gospodarczego Polski. Mogą być pierwszym pokoleniem, dla którego emerytura nie będzie oznaczała drastycznych ograniczeń i oszczędności. Wręcz przeciwnie. Jeśli za sprawą Nowego Polskiego Ładu wrócimy na drogę szybkiego rozwoju, na której znajdowaliśmy się w latach 2016-2019, przyszli polscy emeryci nie będą mieli poczucia niższości wobec emerytów z Niemiec, Włoch czy Hiszpanii.

To perspektywa niedostępna zupełnie dla większości dzisiejszych seniorów, których lata zawodowej aktywności minęły w PRL i chudych latach 90. Zarobki sięgające kilkunastu dolarów w czasach PRL, później hiperinflacja i dewaluacja złotówki uczyniły z obecnych emerytów, nawet tych bardzo oszczędnych i zapobiegliwych, osoby uzależnione od państwa.

- Podchodzili do mnie seniorzy i szeptali - bez żadnych pretensji, wcale nie roszczeniowym tonem: "Dziękujemy, że daliście naszym dzieciom i wnukom 500+, ale nie zapominajcie o nas, my też mamy bardzo skromne świadczenia, też potrzebujemy wsparcia" - mówił 8 marca 2021 r. prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości podpisania ustawy o tzw. czternastce.

pmm konfa pap 1200 .jpg
"Chcemy dzielić się owocami wzrostu gospodarczego". Premier o "czternastkach"

Ja również pamiętam rozmowę z panią Stasią, która kilka lat temu mówiła mi, że jej emerytura by wystarczyła, gdyby przychodziła więcej niż 12 razy w roku. Jej życzenie spełniły rządy Prawa i Sprawiedliwości. Obecne władze za jeden z kluczowych punktów swojego programu uznały poprawę życia osób starszych. To przecież praca dzisiejszych seniorów stworzyła podstawy dzisiejszego sukcesu gospodarczego Polski - choć, co bardzo przykre, oni sami zwykle dotąd nie mogli korzystać z jego owoców.

Problem ten dostrzega premier Mateusz Morawiecki. - Gospodarka nie może służyć sama sobie albo tylko przedsiębiorcom. Ma służyć całemu społeczeństwu. Tak patrzymy na gospodarkę i na społeczeństwo: że to jest właściwie jedno i to samo. Gospodarki bez społeczeństwa nie ma i dlatego wszystko, co robimy, ma służyć wzmocnieniu gospodarki po to, żeby dzielić się owocami wzrostu ze społeczeństwem, szczególnie z tymi grupami, których życie - co tu dużo mówić - nie było usłane różami, ale było najeżone wieloma przeciwnościami losu - mówił 8 marca w Otwocku premier Mateusz Morawiecki.

Jednym z rozwiązań Prawa i Sprawiedliwości mających zapewnić godne życie osobom starszym była tzw. emerytura matczyna, przyznawana kobietom, które poświęciły się wychowaniu większej liczby dzieci. Rządy Zjednoczonej Prawicy rozpoczęły również urealnianie emerytur i rent poprzez rewaloryzację, która za poprzednich rządów wynosiła często zaledwie kilka złotych miesięcznie. Nadal dla wielu z seniorów nie była to gwarancja odpowiedniego poziomu życia i finansowego bezpieczeństwa. Stąd pomysł, by - niejako idąc za myślą pani Stasi - pojawiła się jeszcze jedna emerytura w roku.

Mówił o tym 8 marca 2021 r. prezydent Andrzej Duda. - Najpierw ta przełomowa chwila, gdy udało się po raz pierwszy wypłacić 13. emeryturę. Ta gigantyczna kwota wtedy, prawie 12 miliardów, która wędrowała do kieszeni emerytów i rencistów w całej Polsce, zrobiła na mnie - pamiętam - ogromne wrażenie. Pomyślałem: "Boże, to takie kwoty, że trudno sobie to w ogóle wyobrazić w skali kraju" - mówił prezydent.

W tym roku już nie tylko "trzynastka" - zwana ciepło "jarkowym" - trafi do rąk emerytów, ale także "czternastka". Prezydent Andrzej Duda właśnie w Dzień Kobiet podpisał ustawę wprowadzającą tzw. czternastą emeryturę. To wyraz szacunku, podziękowań i solidaryzmu społecznego. To zasłużona premia od rozwoju gospodarczego, jaki dokonał się od 1989 r. w Polsce. Jeśli nie mogliśmy być z niego dumni to tylko dlatego, że choć spektakularny w skali globalnej, był jednocześnie niesłychanie niesprawiedliwy. Całe grupy społeczne, w tym większość seniorów, znalazły się poza zasięgiem pozytywnego oddziaływania gospodarczego cudu Polski. Dlatego "trzynastka" i "czternastka" to nie tylko wsparcie finansowe, ale także przywracanie godności seniorom. Godności, którą bezduszna III RP próbowała im odebrać, skazując wielu na egzystencję poniżej wszelkich europejskich standardów.

Miłosz Manasterski