Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 22.10.2010

Supernowoczesny okręt podwodny na mieliźnie

U wybrzeży szkockiej wyspy Skye wszedł na mieliznę najnowocześniejszy atomowy okręt podwodny brytyjskiej marynarki wojennej.
HMS Astute na pełnym morzu podczas próbHMS Astute na pełnym morzu podczas próbfot.PAP/EPA

Dopiero po zmroku, wraz z przypływem, specjalne holowniki ściągnęły jednostkę na głębsze wody.

Okręt "Astute" ma wprawdzie napęd atomowy, ale - jak podała brytyjska admiralicja - ten incydent nie uszkodził ani samego reaktora, ani poszycia kadłuba.

Rzecznik miejscowego samorządu, Mike Taylor powiedział BBC, że ufa tym zapewnieniom: "Od 30 lat żyjemy po sąsiedzku z atomowymi okrętami podwodnymi i przyzwyczailiśmy się do nich. Nikt się więc teraz specjalnie nie przejął, bo marynarka zapewnia, że nie ma zagrożenia wyciekiem nuklearnym."

Wejście Astute na mieliznę, mimo, że tor wodny jest w tym miejscu doskonale oznaczony bojami, jest dla brytyjskiej marynarki mocno wstydliwe, tym bardziej, że zwodowany niedawno "Astute", który jeszcze nie wszedł oficjalnie do służby, określany jest jako najbardziej nowoczesny okręt podwodny na świecie.

Jest to również okręt wywiadowczy, zdolny niepostrzeżenie zbliżyć się do brzegu i prowadzić nasłuch nawet telefonów komórkowych. Jego poszycie pokrywa prawie 40 tysięcy dźwiękochłonnych łusek, które praktycznie uniemożliwiają wykrycie go przez sonar.

Tymczasem ten super-niewykrywalny okręt leżał przez caly dzień na mieliźnie na widoku przejeżdżających samochodów, gapiów i kamer telewizji.

Astute został zwodowany trzy lata temu; kosztował brytyjskich podatników trzy i pół miliarda funtów. Według brytyjskich mediów, dowodzącemu okrętem grozi sąd wojskowy.

mch