Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Przemysław Goławski 25.03.2021

Urzędy na pracy zdalnej. Do zmian rząd zachęca też prywatnych przedsiębiorców

- Cała administracja publiczna - wszędzie tam, gdzie będzie to możliwe - zostanie na najbliższe dwa tygodnie wysłana na pracę zdalną - zapowiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

Premier zaapelował też do prywatnych przedsiębiorców, aby w tym czasie wysyłali swoich pracowników na pracę zdalną.

- Cała administracja publiczna, wszędzie tam, gdzie będzie to możliwe, aby wykonywać pracę zdalną, zostanie na najbliższe dwa tygodnie na prace zdalną puszczona. Bedzie prośba, będzie dyspozycja do wszystkich szefów jednostek - nie tylko ministerstw, ale różnego rodzaju agencji, agend rządowych, inspekcji - żeby wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, wykonywać pracę zdalną - powiedział premier na czwartkowej konferencji prasowej.

Niedzielski pap 1200.jpg
Minister Zdrowia: od soboty przez dwa tygodnie dodatkowe zasady bezpieczeństwa

Szef rządu zwrócił się także z apelem do prywatnych biznesów. - Wobec przedsiębiorców prywatnych bardzo gorąco apeluje o to właśnie, żeby również w najbliższych dwóch tygodniach zorganizować pracę - tam gdzie jest to możliwe oczywiście - w sposób zdalny - powiedział.

Czytaj także: 

Zdaniem premiera jest wiele obszarów, gdzie można taką pracę zdalną wykonywać. W tym kontekście szef rządu wymienił np. kancelarie prawne, biura architektoniczne, czy rożnego rodzaju firmy usługowe.

"Ważne jest każde zmniejszenie mobilności"


morawiecki free 663.jpg
Mateusz Morawiecki: zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia

- W tym przypadku każda mobilność rodzi ryzyko. Każde zmniejszenie mobilności prowadzi do obniżenia wskaźnika transmisji wirusa - powiedział Morawiecki, wyrażając jednocześnie nadzieję, że nowe obostrzenia w ciągu dwóch tygodni doprowadzą do poprawy sytuacji.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek, że badania laboratoryjne ostatniej doby potwierdziły 34 151 przypadków zakażenia koronawirusem - to najwięcej od początku pandemii. Zmarło 520 chorych.

pg