Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Konto Usunięte Konto Usunięte 27.03.2021

PO przedstawiło plan naprawy służby zdrowia. "Oni już kiedyś niemal zniszczyli system", "skrajna hipokryzja"

Platforma Obywatelska zaprezentowała "pakiet zdrowotny" dla Polaków. Borys Budka podkreślił, że jest to program, który "stanie się elementem zdrowego społeczeństwa". Konferencja wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych. Wielu internautów zwróciło uwagę na sprzeczność z wcześniejszymi zapowiedziami i niekonsekwencje działań.

Lider PO zaprezentował w sobotę pakiet propozycji na rzecz reformy służby zdrowia. - Chcemy wam zaproponować coś, czego w powojennej historii nie było - wielki program zdrowotny, który stanie się elementem zdrowego społeczeństwa. Uzdrowimy Polskę - zadeklarował Borys Budka.

Jak podkreślił, aby tego dokonać, należy przede wszystkim wyeliminować chaos panujący w służbie zdrowia. - Niestety w ostatnich dniach, miesiącach Polska stała się niechlubnym liderem w Europie. Trzeba to zmienić - przekonywał szef Platformy.

Czytaj więcej
shutterstock po free platforma obywatelska free 1200.jpg
Krzysztof Lipiec: opozycja mówi o zjednoczeniu, a tak naprawdę jednoczy się przez podział

Przypomniał, że do tej pory z powodu COVID-19 zmarło w Polsce 50 tysięcy osób. - Co więcej - nie tylko chodzi o ludzi, którzy przegrali walkę z tą chorobą. Chodzi również o tych, którzy nie mieli szansy na to, by znaleźć się w systemie ochrony zdrowia, dlatego że nie było dla nich miejsca w polskich placówkach - mówił lider PO.

Pakiet pocovidowy

Na nowy pakiet zdrowotny PO i Koalicji Obywatelskiej składa się m.in. propozycja sporządzenia "bilansu zdrowotnego Polaków". Budka argumentował, że z powodu niewydolności systemu ochrony zdrowia wielu Polaków nie było w stanie dostać się do lekarza. - Ważna jest diagnoza. Tak, przebadamy wszystkich Polaków - począwszy od tych najmniejszych, najmłodszych, poprzez dorosłych, a skończywszy na seniorach - zapowiedział polityk.

Szef PO obiecał też stworzenie "sieci stu szpitali bezlimitowych". W Placówkach tych - jak mówił - leczeni byliby ci, których zdiagnozowano wcześniej w ramach "bilansu zdrowotnego Polaków".

Borys Budka przyznał, że realizacja programu zdrowotnego to koszt około 100 miliardów złotych. Środki te - według niego - mogłyby pochodzić m.in. z Krajowego Planu Odbudowy, zysków wypracowanych przez Narodowy Bank Polski i spółki skarbu państwa, a także z likwidacji niektórych "absurdalnych" - zdaniem Budki - wydatków budżetowych (np. dotacji na przedsięwzięcia o. Tadeusza Rydzyka czy dla TVP) i inwestycji typu budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Czytaj więcej
1200_Leszczyna_PAP.png
Poseł PO zarzuciła premierowi kłamstwo. Zapomniała jednak, co pisała dwa dni wcześniej

Komentarze w sieci

Zapewnienia lidera Platformy Obywatelskiej rozpoczęły szeroką dyskusję w mediach społecznościowych. Odniósł się do nich m.in. rzecznik rządu. Piotr Müller przypomniał, co na temat pandemii Borys Budka miał do powiedzenia zaledwie rok temu. 

"Czy Panowie #POgromcySluzbyZdrowia korzystacie cały czas z tych samych ekspertów?" - pytał polityk Zjednoczonej Prawicy.

Internauci wskazali również na podobieństwa programu PO do oferty PSL. "Czy oni nawet plagiatu nie potrafią zrobić?" - napisał Wojciech Biedroń.

"Szczepimy jako jedni z najszybszych w UE, ale opozycja nadal krytykuje, zapominając do tego o własnych rządach. Skrajna hipokryzja" - stwierdził zaś wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.

"POgromcySluzbyZdrowia właśnie przedstawiają swoje »genialne« pomysły na system służby zdrowia, który już raz niemal zniszczyli. Pan Arłukowicz, który krzyczał o zamykaniu szpitali, ma odpowiadać za ochronę zdrowia w czasie światowej pandemii? Boże broń!" - napisał z kolei Adam Andruszkiewicz.

"Najpierw przez kilka tygodni na czele z Jońskim i Szczerbą kazali zamykać szpitale tymczasowe, a teraz narzekają, że jest tam za mało miejsc" - wskazał Krzysztof Kubów.

"Bartosz Arłukowicz przedstawiony jako »lekarz specjalista«. Chyba jako »specjalista« od zamykania szpitali" - napisał Waldemar Buda.

PAP/Twitter/wPolityce.pl